Boullier pewny powrotu na podium w sezonie 2012

Tegoroczne mistrzostwa Lotus Renault GP rozpoczęło z wysokiego pułapu dwiema wizytami na podium w dwóch pierwszych wyścigach. Potem niestety było gorzej, ale ekipa najcięższe chwile ma już chyba za sobą, co wskazuje ostatnia poprawa formy. Szef stajni z Enstone - Eric Boullier ujawnił, że obecnie celem jego inżynierów jest stworzenie następcy modelu R31 zdolnego do zaatakowania absolutnej czołówki - co najmniej tak, jak pozwalał robić to tegoroczny bolid w początkowych Grand Prix. „Podczas tego sezonu pierwszą małą radość miałem z tego, że moi ludzie potrafili skonstruować auto umożliwiające na wstępie walkę o podium". - powiedział Francuz serwisowi Autosport. „To oznacza, iż w fabryce mamy inżynierów oraz wiedzę pozwalającą wyprodukować coś dobrego. Teraz rozumiemy, dlaczego nie nadążyliśmy z tempem rozwoju, ale jestem pewien, że w przyszłym roku znów zaprezentujemy szybki bolid. Ponadto poprawiliśmy stałe parametry - tunel aerodynamiczny ze skalą 60% bez wątpienia pozwala na zdecydowanie efektywniejszą pracę. Tak więc szczerze mówiąc jestem bardzo optymistycznie nastawiony". Lotus Renault GP przy pomocy ulepszonego tunelu zaprojektowało szereg nowych części do R31, które od GP Niemiec sukcesywnie wykorzystywano. Wielki pakiet poprawek szykowano także na wyścig we Włoszech, ale dział produkcyjny teamu nie zdążył przygotować go na czas. Część nowych elementów pierwotnie planowanych na Monzę zostanie więc ujawniona w Singapurze. „Do Włoch nie przywieźliśmy pełnego pakietu ze względu na kwestie produkcyjne, zatem największy zestaw ulepszeń będziemy mieć teraz". - wyznał Boullier. „Nie wiem, ile to nam da, może 0,2 sekundy. Poprawki zmienią dodatkowo sposób, w jaki ustawiamy samochód, dlatego mogą być warte nawet więcej".