Boullier: Raikkonen może zdobyć tegoroczne mistrzostwo

Sebastian Vettel powinien postrzegać Kimiego Raikkonena jako realną przeszkodę w drodze po czwarty z rzędu tytuł, przekonuje szef Lotusa - Eric Boullier.

"Iceman" rozpoczął sezon 2013 od wygranej, później dołożył jeszcze 5 drugich miejsc, ale po 10 wyścigach jego strata do lidera klasyfikacji generalnej Vettela wynosi dosyć sporo, bo 38 punktów. Jednak w ostatnim GP Węgier as Lotusa pokonał reprezentanta Red Bulla i Boullier wierzy, że tempo rozwoju bolidu jego teamu da Kimiemu szansę na mistrzostwo.

„Tytuł jest możliwy". - powiedział Francuz serwisowi Autosport. „Kimi musi zyskiwać okazje do zdobywania wysokich wyników dzięki konkurencyjności. Na Węgrzech dzięki naszej konkurencyjności pokonaliśmy Red Bulla. Tak więc zapowiada się dobra walka".

Eric Boullier

Według Boulliera jego zespół złapał wiatr w żagle i następne ulepszenia do modelu E21 nie tylko pozwolą Raikkonenowi zaatakować tytuł, ale też umożliwią stajni odzyskanie drugiego miejsca w tabeli konstruktorów.

„Szykujemy pewne ciekawe poprawki, dlatego jestem całkiem zadowolony z tego, jaki ma być nasz bolid". - mówił szef Lotusa. „Fabryka pracuje ciężko i efektywnie.

„Patrząc na przebieg sezonu, mieliśmy trzy słabsze wyścigi, ale wróciliśmy na ten sam poziom, co Red Bull.

„Tak więc będziemy walczyć o wicemistrzostwo konstruktorów. Trzeba po prostu regularnie punktować jak najwyżej oboma autami".

Jednym z najważniejszych usprawnień Lotusa na nadchodzące GP Belgii może być pasywny DRS. Tor Spa jest idealny dla tego systemu.

„To bardzo prawdopodobne". - odparł Boullier spytany, czy pasywny DRS jego stajni jest wystarczająco niezawodny, aby został użyty po raz drugi w zawodach. Raikkonen jeździł z nim już podczas wyścigu o GP Wielkiej Brytanii.Boullier chwalił nie tylko pracę swoich inżynierów, również samego Raikkonena. W wywiadzie opublikowanym na oficjalnej stronie Lotusa dał Finowi najwyższą ocenę za pierwszą połowę sezonu.

„Daję Kimiemu 10 punktów na 10 możliwych". - powiedział. „Od samego początku wykonuje wspaniałą robotę. Seria 27 wyścigów w punktach mówi sama za siebie.

Eric Boullier

„Nie ważne co się dzieje, Kimi zawsze jest w pierwszej dziesiątce. Było tak np. podczas GP Monako. Odgrywa wielką rolę w pchaniu zespołu naprzód. Jego popularna osobowość oczywiście też ma swoje zalety".