Bottas: Mercedes zrobił postęp, ale wciąż nie ma zwycięskiego bolidu

Mercedes poprawił swój nowy bolid Formuły 1 na sezon 2019 przy pomocy wprowadzonego w tym tygodniu wielkiego pakietu aerodynamicznego, ale nadal nie może być w pełni zadowolony z pojazdu, poinformował Valtteri Bottas.

Samochód mistrzów świata rozczarował podczas pierwszej tury zimowych testów. Według wielu szacunków okazał się znacznie wolniejszy niż auto Ferrari - o pół sekundy na okrążeniu, albo nawet więcej. Red Bull twierdzi, że też wyprzedził najlepszy zespół ostatnich lat. Na drugą połowę przedsezonowych zajęć Srebrna Strzała przeszła duży "lifting". We wtorek modyfikacji nie udało się do końca wypróbować, ponieważ stajni przeszkodził problem z ciśnieniem oleju, który pociągnął za sobą prewencyjną wymianę silnika. Bottas pokonał zaledwie siedem okrążeń.

Wczoraj razem z Lewisem Hamiltonem nabili już 176 kółek, które pozwoliły poznać bliżej nową wersję modelu W10.

Według Bottasa samochód stał się bezapelacyjnie lepszy, lecz wciąż nie jest maszyną do zwyciężania. „Widać wyraźną różnicę względem ubiegłego tygodnia". - komentował Fin. „Bolid ma więcej docisku i dużo lepszy balans".

„Mieliśmy dość duże problemy na niektórych testach. W szybkich zakrętach samochód był nadsterowny, a w wolnych podsterowny. Było trudno go ustawić. Teraz jest bliżej położenia, w którym powinien się znajdować, lecz w dalszym ciągu nie jest samochodem do wygrywania wyścigów".

„Nadal mamy nad czym pracować".

Problemy z oponami

Mercedes starał się, aby jego nowy bolid w przeciwieństwie do samochodów z poprzednich lat dobrze współpracował z oponami, lecz w środę ekipę nękało ziarnienie przedniego ogumienia (z ang. graining). Choć z podobnym problemem zmagali się też inni.„Podczas popołudniowej symulacji wyścigu samochód był sporo szybszy niż poprzednim razem, ale dokuczało mu ziarnienie przednich opon - coś, co może być akcentem tegorocznej rywalizacji, jesli rozejrzeć się po alei serwisowej". - powiedział dyrektor techniczny teamu, James Allison.

„W ciągu następnych dni musimy poprawić naszą odporność na to zjawisko, aby dopilnować, żebyśmy zapanowali nad sytuacją zanim ruszy sezon". - dodał.