Bolidy F1 zyskają specjalną kamerę do rejestrowania wypadków

Formuła 1 ma wprowadzić supernowoczesną kamerę w bolidach na 2016 rok, przeznaczoną wyłącznie do nagrywania wypadków.

Międzynarodowa Federacja Samochodowa (FIA) poleciła przygotować specjalny rejestrator wideo firmie Magneti Marelli w reakcji na niejasności wokół wypadku Fernando Alonso samochodem McLarena na zimowych testach kilka miesięcy temu. Magneti Marelli szykuje kamerę tylko nieznacznie większą od pendrive'a i uwieczniającą aż 400 klatek na sekundę, czyli 16 razy szybszą od obecnie stosowanych. Będzie montowana centralnie na nosie bolidu, by patrzyła na głowę kierowcy. Jeszcze nie wiadomo, na jakiej wysokości.

Materiał rejestrowany przez nią będzie zapisywany w czarnej skrzynce bolidu. „Od dawna dysponujemy nagraniami z kamer pokładowych i są przydatne przy wypadkach, ale oczywiście wszystkie wideo mają niską częstotliwość klatek, więc nie pokazują dokładnie, co dzieje się z kierowcą podczas milisekund, gdy dochodzi do uderzenia". - tłumaczył Andy Mellor, doradca techniczny Instytutu FIA.

„Badaliśmy koncepcję używania szybkich kamer od wielu lat, lecz dopiero teraz technologia ta jest wystarczająco rozwinięta". - dodał. Już trwają testy prototypu kamery.