Bianchi: Pokazałem Force India, że jestem szybki

Jules Bianchi twierdzi, że występem w ostatnim dniu zimowych testów Formuły 1 na torze Jerez udowodnił Force India, iż dysponuje szybkością potrzebną do bycia kierowcą wyścigowym hinduskiego zespołu. Aktualny wicemistrz Formuły Renault 3.5 uzyskał drugi czas dnia, najszybszemu Kimiemu Raikkonenowi z Lotusa ulegając o zaledwie 0.027 sekundy.Zdaniem Bianchiego jego pierwsze jazdy bolidem F1 mogły wzbudzić u Force India wątpliwości, czy jest gotowy rywalizować w królowej sportów motorowych, ale to, co zaprezentował dziś w Jerez, a także kilka miesięcy temu podczas testów Formuły Jeden dla młodych kierowców na Magny-Cours, powinno je rozwiać. „Myślę, że teraz mnie znają". - powiedział Francuz, który o posadę drugiego obok Paula di Resty zawodnika Force India na sezon 2013 walczy z Adrianem Sutilem. „Początkowo na piątkowych treningach nie byłem najlepszy, ale po Magny-Cours dużo się poprawiłem. Na Magny-Cours pokazałem, iż jestem szybki, a tutaj zrobiłem to ponownie. Zatem sytuacja jest dobra, ale decyzja nie należy do mnie. Ja po prostu próbuję wykonać jak najlepszą pracę za kierownicą". Ubiegłego tygodnia władze Force India ujawniły serwisowi Autosport, że pierwotnie zamierzały pozostawić Bianchiego na posadzie rezerwowego jeszcze jeden rok, zanim planów tych nie pokrzyżowało odejście z teamu Nico Hulkenberga. Jednak Bianchi uważa się za już gotowego do ścigania i oczekuje decyzji zespołu przed drugą turą zimowych testów, która wystartuje 19 lutego na torze Catalunya pod Barceloną. „Czuję się gotowy. Już nabiłem sporo kilometrów bolidem F1 i czuję się gotowy wystąpić w wyścigu". - deklarował 23-latek. „Zatem nawet jeśli planowali trzymać mnie na posadzie trzeciego kierowcy przez dwa lata, teraz te plany się zmieniły i jestem gotowy. Mam nadzieję poznać swoją przyszłość na Barcelonę".