Bezbłędny Kubica, "czarna" niedziela Heidfelda

Robert Kubica ukończył najbardziej prestiżowy, ale także chyba jeden z najtrudniejszych wyścigów w historii na doskonałej drugiej pozycji.

Dla BMW Sauber było to czwarte podium w tym sezonie i ósme w historii. Niestety dla Nicka Heidfelda była to „czarna” niedziela - startując z dwunastej pozycji wspiął się na doskonałe piąte miejsce, jednak później został wyeliminowany przez Fernando Alonso i ostatecznie minął linię mety na czternastej - ostatniej - pozycji. „Jestem bardzo zadowolony z drugiego miejsca”, powiedział Kubica. „Nie spodziewałem się, że będziemy tak szybcy i że minę linię mety na drugiej pozycji.”

„To był wspaniały wyścig w niesamowicie trudnych warunkach - nie spodziewaliśmy się aż takiej ulewy. Niestety miałem problemy z widocznością i z oponami, które momentami trochę zbyt mocno się kruszyły.” „Przede wszystkim starałem się nie popełniać błędów, bo jeśli jakiś ci się przytrafi, może być bardzo niebezpiecznie.”

„Pierwsze okrążenia były dla mnie bardzo udane”, dodał rozgoryczony Heidfeld. „Pomimo ciężkich i zdradliwych warunków awansowałem na piątą pozycję, jednak niestety Fernando Alonso popełnił błąd i wjechał mi w bok.” „Niestety poważnie uszkodził lewą stronę mojego bolidu oraz przebił mi oponę, więc musiałem zjechać do boksów. Po tym nie miałem już żadnych szans na poprawienie pozycji.”

„Chciałbym jak najszybciej zapomnieć o tej niedzieli, ale nie będzie łatwo.”