Barrichello sfrustrowany po wyścigu
Rubens Barrichello jest wściekły na swoją drużynę po wyścigu o GP Niemiec, w którym zajął szóste miejsce. Brazylijczyk odebrał prowadzenie Markowi Webberowi tuż po starcie, ale stracił mnóstwo czasu podczas swojego pierwszego pitstopu.
Podczas drugiego postoju pojawił się problem przy tankowaniu, natomiast trzeci zjazd do boksu kosztował Rubensa Barrichello piąte miejsce.
''Drużyna pokazała dziś, jak skutecznie przegrać wyścig'' - powiedział Barrichello w wywiadzie dla BBC, chwilę po tym jak wysiadł z bolidu.
''Jestem bardzo niezadowolony z wyników. Zrobiłem wszystko co do mnie należało, wyprzedziłem Webbera na pierwszym zakręcie i byłem pierwszy, ale ekipa sprawiła, że przegrałem wyścig. Jeśli tak dalej pójdzie, to przegramy mistrzostwa. Jeśli mam być szczery, to najchętniej wsiadłbym do samolotu i poleciał do domu. Nie chcę rozmawiać z nikim w zespole. Nie chcę słyszeć tego całego bla, bla, bla.''
Według szefa Brawn GP, Rossa Brawna, gniewne wypowiedzi Brazylijczyka wynikały z frustracji.
''To zrozumiałe, że kierowca ma prawo się sfrustrować, kiedy wkłada tyle pracy, a wyścig się nie udaje. Takie rzeczy zdarzają się, jeśli wysiądziesz z bolidu sądząc, że powinieneś był wygrać, ale nie znasz wszystkich faktów. Rubens poznał te fakty i teraz wszystko jest ok.'' - powiedział Ross Brawn.
źródło: f1-live.com
Barrichello sfrustrowany po wyścigu
slawex1983 2009-07-13 14:15
Rubens ma rację. Mógł wygrać. Dziwne, że webber mimo kary zdołał dojechać jako pierwszy. Wg mnie Brawn robił wszystko, aby Rubens był za snikersem.
Barrichello sfrustrowany po wyścigu
Gregor 2009-07-13 19:24
Brawo Rubens! czy tylko jego stać na szczere emocjonalne wypowiedzi? Czy w całej stawce nikt inny nikomu nie 'spieprzył' wyścigu, żaden team, żaden kierowca? Wszyscy rozumieją potknięcia innych a w zasadzie chwilowe trudności i razem ramię w ramię dalej pracują nad lepszymi wynikami, bleeee, rzygać się chce od tej poprawności politycznej, cenzura jak za komuny - jak u Laskowika - koło odpadło? niieeee, absolutnie - mieliśmy do dyspozycji trzy najlepsze na świecie koła ale nie potrafiliśmy wykorzystać ich potencjału, przyczyny zbadamy po powrocie do bazy i wyciągniemy wnioski na przyszłość, wszystkie współczesne wypowiedzi ze światka F1 (oprócz takich jak ta Rubensa) to jakieś notki prasowe dla sponsorów inwestorów itp, niech sobie takie publikują dla money.pl i podobnych ale gdzie jesteśmy my kibice, fani, gdzie są emocje, nerwy i 'sportowa złość' mamy już samych IceMan'ow w stawce???
Barrichello sfrustrowany po wyścigu
84did 2009-07-13 21:02
hehehe ale jak jeszcze w zeszlym roku kryl tyly przez caly sezon to sie nie zucal... idz na emeryture... daj pojezdzic mlodym!!! i tak nigdy mistrzostwa nie zdobedziesz...
Barrichello sfrustrowany po wyścigu
Rubinio 2009-07-13 22:35
Poprawnośc polityczna wynika z tego, że mając niewyparzoną gebe można położyć kariere i spalić ise w danej serii lub seriach. Rubens jest u końca swojej kariery to i jego to tak mocno nie dotyczy, ale np w motoGP jak Biaggi za dużo zacżął nadawac na Honde i jej fabrycznych to praktycznie Honda zablokowała mu możliwośc startów w tej serii (bo jest dostawca róznych częsci dla róznych zepsołów...inni tez nie chcieli gadac z gościem który nadaje na prawo i lewo jak to źle sie dzieje za "parawanem' w zespole...Biaggi błąd zrozumiał ale pozostały mu już tylko WSBK...no chyba ze Aprilia wróci do MotoGp i wexmi go ze soba.
Barrichello sfrustrowany po wyścigu
Gregor 2009-07-14 12:38
Oczywiście zgadzam się z tobą Rubinio, brudy pierze się w domu ale niesnaski między zespołem a zawodnikiem to tylko procencik tego co się dzieje - a racing accidents, zajechania, wypchania z toru, blokowania, wszystkie konferencje i wywiady są identyczne, poza tym nie wiemy prawie nic co dzieje się przed i po wyścigach w ostatnim F1 Racing w wywiadzie Jean Alesi powiedział - "jak słyszę, że grają w pokera to najchętniej kopną bym ten stolik, żeby się wywrócił" ;D no i trochę się z nim zgadzam.
Barrichello sfrustrowany po wyścigu
bobo 2009-07-14 13:05
nie oszukujmy sie - rubens na zawsze bedzie mial przypieta latke popychadla czy pomagiera. nie trzeba bylo ijezdzic w ferrari za czasow dominacji schumachera...teraz brawn robi z nim to samo a ten pieni sie nie wiadomo dlaczego..taki stary a zachowuje sie jak maly chlopczyk w piaskownicy :-)
Barrichello sfrustrowany po wyścigu
Pioykowsky 2009-07-14 13:13
Rubinio - nie mówię że nie masz racji, ale czy to niby dobrze?! To właśnie zabija ten sportowy "dreszczyk" poza torem. Co to za zawody, nikt nigdy nie jest wkurzony, wszyscy zawsze są happy nawet jak g... wielkie wyjeżdżą. STFU!