Formuła 1 » Aktualności F1 » Aston Martin ma podjąć decyzję ws. F1 w ciągu najbliższych dziewięciu miesięcy

Aston Martin ma podjąć decyzję ws. F1 w ciągu najbliższych dziewięciu miesięcy
2018-05-23 - G. Filiks Tagi: Aston Martin, Formuła 1, Silniki, Red Bull
Aston Martin jest coraz bliżej decyzji o skonstruowaniu silnika dla Formuły 1. Brytyjski producent samochodów ma ostatecznie określić się w ciągu około dziewięciu miesięcy.
Przedsiębiorstwo z Wysp kuszą wielkie zmiany w F1 szykowane na 2021 rok. Wśród nich jest m. in. usunięcie z hybrydowych jednostek napędowych V6 turbo skomplikowanego i drogiego układu odzyskiwania energii cieplnej ze spalin (MGU-H). Aston Martin chce spróbować swoich sił, jeśli mistrzostwa będą dawać szansę zbudowania konkurencyjnego silnika za rozsądne pieniądze. Czyli znacznie mniejsze niż obecnie.
Firma z Gaydon zeszłego roku zatrudniła w charakterze konsultanta Lukę Marmoriniego, który był w Formule 1 szefem działu silnikowego Ferrari. Włoch sporządza jej studium wykonalności. Spytany przez portal Motorsport.com o projekt pod tytułem F1, szef Aston Martina - Andy Palmer odpowiedział: „Nabiera rozpędu, to na pewno".
„Nie pojawiło się nic, co mówi, że nie możemy tego zrobić, więc dalej prowadzimy najwięcej badań wstępnych jak możemy w kontekście zrozumienia przepisów, które nie są całkowicie szczegółowe".
„Możemy teraz przynajmniej wykorzystać okazję. Kwestia, której nie wiemy, to ograniczenie kosztów, a to integralny element naszej decyzji, czy wchodzimy, czy nie".
„Nie mamy pieniędzy do trwonienia (...)".
Aston Martin liczy na konstruowanie silnika w partnerstwie z firmą lub firmami pokroju Coswortha, Ilmora, czy AVL - i postrzega za naturalnego odbiorcę swojej jednostki Red Bulla, z którym już prowadzi współpracę. Jest m. in. sponsorem tytularnym seniorskiego zespołu producenta popularnego napoju energetycznego.Przygotowanie motoru dla Czerwonych Byków to oczywiście wysoko zawieszona poprzeczka.
„Patrzymy na sezon 2021. Ale jeśli nie możemy przejść testu konkurencyjności dla Red Bulla, to prawdopodobnie oznacza, że silnik nie jest wystarczająco konkurencyjny, a musi być". - kontynuował Palmer.
„Mamy przed sobą szacunkowo dziewięć miesięcy pracy, by przekonać samych siebie do zdecydowania się na tak lub na nie".
„(...) To nie jest łatwe zadanie, nie patrzymy na nie naiwnie myśląc »To tylko silnik«. Ale jesteśmy producentem silników i projektujemy je. Przykładem jest nasze V12, silnik modelu Valkyrie. Więc nie zaczynamy od zera. W pełni akceptuję, że przykład Hondy udowadnia, jak ciężkie to zadanie. Lecz jednocześnie można zacząć dostrzegać, jak Honda się poprawia". - dodał.
Przedsiębiorstwo z Wysp kuszą wielkie zmiany w F1 szykowane na 2021 rok. Wśród nich jest m. in. usunięcie z hybrydowych jednostek napędowych V6 turbo skomplikowanego i drogiego układu odzyskiwania energii cieplnej ze spalin (MGU-H). Aston Martin chce spróbować swoich sił, jeśli mistrzostwa będą dawać szansę zbudowania konkurencyjnego silnika za rozsądne pieniądze. Czyli znacznie mniejsze niż obecnie.
Firma z Gaydon zeszłego roku zatrudniła w charakterze konsultanta Lukę Marmoriniego, który był w Formule 1 szefem działu silnikowego Ferrari. Włoch sporządza jej studium wykonalności. Spytany przez portal Motorsport.com o projekt pod tytułem F1, szef Aston Martina - Andy Palmer odpowiedział: „Nabiera rozpędu, to na pewno".
„Nie pojawiło się nic, co mówi, że nie możemy tego zrobić, więc dalej prowadzimy najwięcej badań wstępnych jak możemy w kontekście zrozumienia przepisów, które nie są całkowicie szczegółowe".
„Nie mamy pieniędzy do trwonienia (...)".
Aston Martin liczy na konstruowanie silnika w partnerstwie z firmą lub firmami pokroju Coswortha, Ilmora, czy AVL - i postrzega za naturalnego odbiorcę swojej jednostki Red Bulla, z którym już prowadzi współpracę. Jest m. in. sponsorem tytularnym seniorskiego zespołu producenta popularnego napoju energetycznego.Przygotowanie motoru dla Czerwonych Byków to oczywiście wysoko zawieszona poprzeczka.
„Patrzymy na sezon 2021. Ale jeśli nie możemy przejść testu konkurencyjności dla Red Bulla, to prawdopodobnie oznacza, że silnik nie jest wystarczająco konkurencyjny, a musi być". - kontynuował Palmer.
„Mamy przed sobą szacunkowo dziewięć miesięcy pracy, by przekonać samych siebie do zdecydowania się na tak lub na nie".
„(...) To nie jest łatwe zadanie, nie patrzymy na nie naiwnie myśląc »To tylko silnik«. Ale jesteśmy producentem silników i projektujemy je. Przykładem jest nasze V12, silnik modelu Valkyrie. Więc nie zaczynamy od zera. W pełni akceptuję, że przykład Hondy udowadnia, jak ciężkie to zadanie. Lecz jednocześnie można zacząć dostrzegać, jak Honda się poprawia". - dodał.
źródło: motorsport.com
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Aston Martin ma podjąć decyzję ws. F1 w ciągu najbliższych dziewięciu miesięcy
Podobne: Aston Martin ma podjąć decyzję ws. F1 w ciągu najbliższych dziewięciu miesięcy




Podobne galerie: Aston Martin ma podjąć decyzję ws. F1 w ciągu najbliższych dziewięciu miesięcy
Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit Aston Martin
Galerie zdjęć
Newsletter