Alonso zadowolony mimo straconej szansy

Fernando Alonso przyznał, że jest zadowolony z występu na Silverstone mimo, że miał szansę na zdecydowanie wyższą pozycję.

Alonso zameldował się szósty na mecie pełnego niespodzianek Grand Prix Wielkiej Brytanii. Hiszpan miał szansę na lepsze miejsce, jednak podczas pierwszego postoju nie zdecydował się na zmianę opon, za co słono zapłacił chwilę później, gdy zaczęło mocniej padać. "Zawsze kiedy pada deszcz, wyścig zamienia się w loterię. Tak było i tym razem", powiedział Alonso dla hiszpańskiej telewizji.

"Były momenty, gdy opony pasowały do warunków na torze oraz takie, gdy z trudnością utrzymywałem się na jezdni."

"Nie jest źle. Szóste miejsce to trzy punkty, które są potrzebne zarówno mnie jak i Renault. Ominęła nas szansa na podium - znalazł się tam Barrichello, a mogłem być ja."

Pod koniec wyścigu Alonso był czwarty, ale jego opony były tak zniszczone, że Hiszpana wyprzedził Kimi Raikkonen i Heikki Kovalainen.

"Musiałem wcześnie zjechać, aby zmienić opony i zatankować do pełna. Pod koniec wyścigu z moich opon już nic nie zostało."

"Na suchych partiach toru byłem bardzo szybki, a na mokrych bardzo wolny, więc musiałem na zmianę albo bronić pozycji albo próbować uciekać innym."

Nelsinho Piquet wypadł z toru na 36. okrążeniu, gdy warunki były najgorsze.