Formuła 1 » Aktualności F1 » Alonso wytrzymał psychicznie kolejny cios Vettela

Alonso wytrzymał psychicznie kolejny cios Vettela
Fernando Alonso zapewnił, że zwycięstwo Sebastiana Vettela w GP Indii nie zachwiało ani trochę jego nadziejami na zdobycie tegorocznego tytułu mistrza świata.
Przewodzący klasyfikacji generalnej Vettel wygrał dzisiejsze zawody pewnie, odnosząc czwarty triumf pod rząd i zwiększając do 13 punktów swoją przewagę nad drugim tej niedzieli Alonso. Jednak Hiszpan bynajmniej nie zamierza składać broni. Wierzy, że w pozostałych trzech wyścigach to on będzie górą, dzięki czemu wyjdzie zwycięsko z potyczki o miano czempiona sezonu 2012. „Jedno Grand Prix nic nie zmienia". - powiedział. „Do zdobycia jeszcze 75 punktów, my mamy 13 straty i wiemy, że musimy się poprawić. Jesteśmy niewystarczająco szybcy, zwłaszcza w soboty, ale na Abu Zabi albo USA możemy się poprawić. Dzisiaj Mark (Webber) miał problem z KERS, co może przytrafić się też Sebowi, może przytrafić się również mnie. Zatem jestem optymistą". Alonso nie ukrywa, że pokłada duże nadzieje w zapowiadanych przez Ferrari na końcówkę kampanii pakietach nowych części do czerwonego bolidu. Jeśli chce naprawdę wygrać tegoroczny tytuł, były dwukrotny mistrz świata nie może podczas każdych zawodów ponosić strat i być zadowolonym, iż ograniczył je do minimum.
„Trzeba przywieźć usprawnienia do Abu Zabi". - przyznał. „Obyśmy poprawili nieco konkurencyjność auta i zbliżyli się do Red Bulli w sobotę, a także miejmy nadzieje w niedzielę. Zostały trzy wyścigi i głównym celem jest mistrzostwo. Musimy odzyskać punkty. Byłoby miło finiszować dzisiaj przed Sebem, jeszcze lepiej wygrać. Aby tak robić, musimy wykonać krok naprzód, ponieważ obecnie nie jesteśmy zdolni do zwyciężania".
Fernando jest zdopingowany faktem, że o ile w kwalifikacjach nie stanowił dla Red Bulla żadnego zagrożenia, o tyle podczas niedzielnych zawodów potrafił zaprezentować zbliżone tempo i wyprzedzić Webbera, borykającego się z awarią KERS. „To dobra wiadomość, iż w wyścigu możemy stawić czoła Red Bullowi". - potwierdził.„Niełatwo z nimi walczyć, ale nigdy się nie poddam. Chcemy się cieszyć w Brazylii, nie tutaj. Jestem przekonany, że dopniemy swego". - podkreślił.
Przewodzący klasyfikacji generalnej Vettel wygrał dzisiejsze zawody pewnie, odnosząc czwarty triumf pod rząd i zwiększając do 13 punktów swoją przewagę nad drugim tej niedzieli Alonso. Jednak Hiszpan bynajmniej nie zamierza składać broni. Wierzy, że w pozostałych trzech wyścigach to on będzie górą, dzięki czemu wyjdzie zwycięsko z potyczki o miano czempiona sezonu 2012. „Jedno Grand Prix nic nie zmienia". - powiedział. „Do zdobycia jeszcze 75 punktów, my mamy 13 straty i wiemy, że musimy się poprawić. Jesteśmy niewystarczająco szybcy, zwłaszcza w soboty, ale na Abu Zabi albo USA możemy się poprawić. Dzisiaj Mark (Webber) miał problem z KERS, co może przytrafić się też Sebowi, może przytrafić się również mnie. Zatem jestem optymistą". Alonso nie ukrywa, że pokłada duże nadzieje w zapowiadanych przez Ferrari na końcówkę kampanii pakietach nowych części do czerwonego bolidu. Jeśli chce naprawdę wygrać tegoroczny tytuł, były dwukrotny mistrz świata nie może podczas każdych zawodów ponosić strat i być zadowolonym, iż ograniczył je do minimum.
„Trzeba przywieźć usprawnienia do Abu Zabi". - przyznał. „Obyśmy poprawili nieco konkurencyjność auta i zbliżyli się do Red Bulli w sobotę, a także miejmy nadzieje w niedzielę. Zostały trzy wyścigi i głównym celem jest mistrzostwo. Musimy odzyskać punkty. Byłoby miło finiszować dzisiaj przed Sebem, jeszcze lepiej wygrać. Aby tak robić, musimy wykonać krok naprzód, ponieważ obecnie nie jesteśmy zdolni do zwyciężania".
Fernando jest zdopingowany faktem, że o ile w kwalifikacjach nie stanowił dla Red Bulla żadnego zagrożenia, o tyle podczas niedzielnych zawodów potrafił zaprezentować zbliżone tempo i wyprzedzić Webbera, borykającego się z awarią KERS. „To dobra wiadomość, iż w wyścigu możemy stawić czoła Red Bullowi". - potwierdził.„Niełatwo z nimi walczyć, ale nigdy się nie poddam. Chcemy się cieszyć w Brazylii, nie tutaj. Jestem przekonany, że dopniemy swego". - podkreślił.
źródło: autosport.com
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
10
Komentarze do:
Alonso wytrzymał psychicznie kolejny cios Vettela

Alonso wytrzymał psychicznie kolejny cios Vettela
seba1b 2012-10-28 15:07
To jest bez dwóch zdań jeden z najciekawszych sezonów F1 w ostatnich latach. Walka o tytuł mistrza świata będzie toczyć sie do ostatniego GP i mam nadzieje że dopiero w tym GP wyjaśni sie sytuacja kto będzie górą. Ja 3mam kciuki za Scuderrie i Fernando, że jednak sprawią niespodziankę i powalczą z RBR o mistrza dla Fernando.
Alonso wytrzymał psychicznie kolejny cios Vettela
champ 2012-10-28 15:08
Ależ on ma silną psychikę. Wielki Miszczu, tak jak na prawdziwego mistrza przystało liczy nie na swój "boski talent", tylko na awarie Vettela. Super postawa, godna najlepszych. Ale się przeliczy.
Alonso wytrzymał psychicznie kolejny cios Vettela
F_Alonso 2012-10-28 15:08
Walcz Alonso do samego końca i Ferrari też róbcie co do was należy mam nadzieje że Ferrari poprawi bolid na tyle żeby Alonso mógł zwyciężać.Dziś pokazałeś że kierowcy z McLarena to żadna konkurencja dla ciebie i wspaniałe dynamiczne tempo.
Alonso wytrzymał psychicznie kolejny cios Vettela
dsd 2012-10-28 15:09
Vettel na mistrza! Forza Red Bull!
Alonso wytrzymał psychicznie kolejny cios Vettela
F_Alonso 2012-10-28 15:34
Ferrari jeszcze niech przeprowadzi poprawki i sukces murowany,ale o zwycięstwa będzie bardzo ciężko,bo niestety, Newey jednak jest najlepszy.

Alonso wytrzymał psychicznie kolejny cios Vettela
Ash 2012-10-28 19:30
Alonso liczy na potknięcia Vettela, ale chyba każdy na jego miejscu robiłby to samo. Jedynie co wkurza, to to, że nieudolnie próbuje ukryć własne porażki i fakt, że tytuł dla niego jest już raczej dalej, niż bliżej.
Alonso wytrzymał psychicznie kolejny cios Vettela
cosmoo 2012-10-28 20:24
Co mnie na początku zaczęło zaskakiwać w wypowiedzach Alonso to to, że oczekuje od Ferrari dobrego bolidu itp. Hamilton natomiast powiedział, że idzie do Mercedesa "BUDOWAĆ" bolid i zespół. Czyżby Alonso tylko wymagał nie dając nic w zamian? Myślałem, że bolidy są budowane i ustawiane pod kierowcę i kierowca ma ogromny wpływ na bolid. Czyżby miszcz Alonso oczekiwał gotowca do wygrywania w każdych warunkach i bez względu kto prowadzi to cacko? W takim razie po co alonso w Ferrari... wystarczyłby lekko rozgarnięty szympans żeby sobie poradzić ;-)

Alonso wytrzymał psychicznie kolejny cios Vettela
seba1b 2012-10-28 22:36
cosmoo "itp. Hamilton natomiast powiedział, że idzie do Mercedesa "BUDOWAĆ" bolid i zespół." chłopie, a co Hamilton miał powiedzieć? Że będzie tam zdobywał tytuły? Ludzie po ile wy macie lat? Jest tu ktokolwiek ogarnięty czy sama banda gimbusów sie zjechała na tą stronę.
Alonso wytrzymał psychicznie kolejny cios Vettela
Natasza 2012-10-29 00:26
seba1b, nic nie poradzimy na sezonowych fanów Vettela i Hamiltona.
Alonso wytrzymał psychicznie kolejny cios Vettela
sratatata 2012-10-29 08:20
@seba1b Po większości wypowiedziach sądzę ze stronę opanowała zgraja gimbusów, wnioskuje to na podstawie poziomu prowadzonej dyskusji - zero. Prawdziwi fani f1 się tak nie zachowują, ale jak wiadomo Polacy są najlepszymi znawcami w każdej dziedzinie sportu. Większość tych komentarzy czytam z uśmiechem na twarzy :-D
Podobne: Alonso wytrzymał psychicznie kolejny cios Vettela




Podobne galerie: Alonso wytrzymał psychicznie kolejny cios Vettela
Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit KTM
Galerie zdjęć
Newsletter