Alonso wątpi, czy Kubica zdoła wrócić do Formuły 1. "Po pierwsze musi odzyskać całkowitą sprawność"

Fernando Alonso zabrał głos w sprawie ewentualnego powrotu do F1 swojego kolegi Roberta Kubicy. Lider Ferrari nie przekreśla szans naszego rodaka na ponowną rywalizację z najlepszymi kierowcami świata, ale też jak wyjaśnia odzyskanie przez Roberta sprawności pozwalającej prowadzić wyścigowy bolid stoi wciąż pod wielkim znakiem zapytania, mimo że od ciężkiego wypadku krakowianina w rajdzie Ronde di Andora minęło już półtora roku. „Bardzo ciężko powiedzieć, czy Robert całkowicie odzyska zdrowie i będzie mógł znów ścigać się w Formule Jeden". - tłumaczył Alonso na łamach wrześniowej edycji brytyjskiego wydania magazynu F1 Racing.

W maju Kubica przeszedł ważną operację wstawienia protez łokcia prawej ręki, która podczas wypadku Polaka ucierpiała najbardziej. Zabieg ten miał otworzyć byłemu reprezentantowi BMW-Sauber i Renault drzwi do F1, ale pojawiły się doniesienia, iż nie przyniósł tak dużej poprawy ruchomości kończyny, jakiej oczekiwano. Według włoskiej prasy za dwa miesiące 27-latek zasiądzie za kierownicą rajdowego Peugeota 207 S2000 i przeprowadzi pierwsze poważne jazdy testowe, odkąd przebywa poza torem.

„Znów ze sobą rozmawiamy i wiem, jak bardzo go (Kubicę) boli bycie tak daleko od tego, co zawsze było jego światem". - wyznał Alonso. „Musi zachować spokój i po pierwsze myśleć o odzyskaniu stuprocentowej funkcjonalności swojego ciała. Potem może pomyśleć o tym, aby ponownie się ścigać".