Kubica broni charakteru Alonso

Robert Kubica stanął w obronie Fernando Alonso. Wielu zarzuca Hiszpanowi ciężki charakter, ale Polak uważa, że silna osobowość Hiszpana to jego wielki atut, bez którego nie zostałby mistrzem świata Formuły 1.

Alonso ma łatkę konfliktowego zawodnika. Ciemną stronę jego wizerunku potęgują afery, w jakie był uwikłany na przestrzeni lat. Między innymi dlatego w ciągu ostatnich sezonów nie mógł dostać się do topowego zespołu - i zmęczony rywalizacją słabszymi bolidami postanowił zakończyć starty w F1 (choć nie wyklucza wznowienia ich pewnego dnia). W ciągu swojej kariery Alonso zdobył dwa tytuły. Wiele osób twierdzi, że gdyby nie jego usposobienie, sięgnąłby po najwyższy laur dużo więcej razy. Jednak według Kubicy byłoby wręcz odwrotnie.

Zobacz także: Hamilton i Alonso komentują powrót Kubicy do F1 »

„Czasami ludzie mylą pragnienie stawania się lepszym z arogancją, czy negatywnym charakterem". - cytują naszego rodaka hiszpańskie media. „Alonso został mistrzem świata dzięki swojemu silnemu charakterowi. Jest nie tylko jednym z najlepszych kierowców, ale najlepszym w Formule 1".

Gdyby nie pamiętny wypadek Kubicy w rajdzie sprzed ośmiu lat, rok później najprawdopodobniej dzieliłby z Alonso garaż Ferrari. Krakowianin podpisał bowiem porozumienie z włoską stajnią. Podczas gdy Alonso przestał ścigać się w F1, Kubica teraz wznawia starty.