Formuła 1 » Aktualności F1 » Alonso negocjuje transfer do Red Bulla? Horner nie zaprzecza

Alonso negocjuje transfer do Red Bulla? Horner nie zaprzecza
2013-07-28 - G. Filiks Tagi: Alonso, Red Bull, Christian Horner
Fernando Alonso może być zainteresowany przejściem do Red Bulla na sezon 2014 i partnerowaniem swojemu największemu rywalowi Sebastianowi Vettelowi. Dzisiaj świat Formuły 1 obiegły sensacyjne wieści, jakoby kierowca Ferrari już negocjował z Czerwonymi Bykami objęcie kokpitu, który zwolni Mark Webber.
Przed GP Węgier w motorhome Red Bull Racing dostrzeżono rozmowę pomiędzy szefem austriackiej stajni Christianem Hornerem, a Luisem Garcią Abadem, menedżerem Alonso.
Abad wyjaśniał dziennikarzom, że tematem konwersacji był nie Alonso, lecz Carlos Sainz Junior, jego inny podopieczny. Syn słynnego rajdowca jest członkiem programu szkolenia młodych kierowców Red Bulla. Jednak gdy o całą sprawę spytano Hornera, Brytyjczyk nie zaprzeczył zainteresowania usługami Alonso. Przeciwnie. Szef mistrzów świata wręcz zasugerował, że 31-latek jest faktycznie kandydatem do jego teamu.
„Mamy to szczęście, że interesuje się nami wielu kierowców". - mówił. „Wszelkie negocjacje zawsze pozostają poufne. Oczywiście jest sporo zawodników, którzy wyrazili chęć jeżdżenia dla nas".
Alonso oficjalnie jest związany kontraktem z Ferrari do końca sezonu 2016, ale mówi się, że w umowie są klauzule pozwalające ją przedwcześnie zakończyć.
„Czy Fernando jest dostępny? Nie wiem. Spytaj jego". - powiedział Horner.
Szef Ferrari - Stefano Domenicali komentował: „Po pierwsze mamy kontrakt z Fernando i każdy o tym wie. Fernando jest niewątpliwym atutem naszej ekipy".W całej sprawie warto jednak szukać drugiego dna. Horner mógł nie zaprzeczyć negocjacjom z Alonso, by wzmocnić pozycję Red Bulla w negocjacjach z Kimim Raikkonenem, którego zatrudnienie na pewno rozważa. Mógł tak postąpić także po to, by wprowadzić zamęt do szeregów Ferrari.
„Psychologiczne gry to część tego sportu". - podkreślał Domenicali.Niewykluczone, że Abad udał się do Red Bulla i dał przyłapać na rozmowie z Hornerem również dla ukrytych celów - po to, aby postraszyć Ferrari utratą Alonso oraz spowodować wzmożenie starań teamu z Maranello o zapewnienie swojemu liderowi jak najszybszego bolidu.
Sam Alonso spytany, czy jego menedżer dowiadywał się o posadę w Red Bullu, odparł: „Nie sądzę. Nic o tym nie wiem.„Jestem bardzo szczęśliwy w Ferrari. Oczywiście musimy poprawić bolid, jeżeli chcemy mieć szansę zdobyć mistrzostwo.
„Cztery tygodnie bez Formuły 1 to zawsze niebezpieczny okres w mediach, więc obyśmy mieli spokojną przerwę wakacyjną". - dodał.
Abad wyjaśniał dziennikarzom, że tematem konwersacji był nie Alonso, lecz Carlos Sainz Junior, jego inny podopieczny. Syn słynnego rajdowca jest członkiem programu szkolenia młodych kierowców Red Bulla. Jednak gdy o całą sprawę spytano Hornera, Brytyjczyk nie zaprzeczył zainteresowania usługami Alonso. Przeciwnie. Szef mistrzów świata wręcz zasugerował, że 31-latek jest faktycznie kandydatem do jego teamu.
„Mamy to szczęście, że interesuje się nami wielu kierowców". - mówił. „Wszelkie negocjacje zawsze pozostają poufne. Oczywiście jest sporo zawodników, którzy wyrazili chęć jeżdżenia dla nas".
„Czy Fernando jest dostępny? Nie wiem. Spytaj jego". - powiedział Horner.
Szef Ferrari - Stefano Domenicali komentował: „Po pierwsze mamy kontrakt z Fernando i każdy o tym wie. Fernando jest niewątpliwym atutem naszej ekipy".W całej sprawie warto jednak szukać drugiego dna. Horner mógł nie zaprzeczyć negocjacjom z Alonso, by wzmocnić pozycję Red Bulla w negocjacjach z Kimim Raikkonenem, którego zatrudnienie na pewno rozważa. Mógł tak postąpić także po to, by wprowadzić zamęt do szeregów Ferrari.
„Psychologiczne gry to część tego sportu". - podkreślał Domenicali.Niewykluczone, że Abad udał się do Red Bulla i dał przyłapać na rozmowie z Hornerem również dla ukrytych celów - po to, aby postraszyć Ferrari utratą Alonso oraz spowodować wzmożenie starań teamu z Maranello o zapewnienie swojemu liderowi jak najszybszego bolidu.
Sam Alonso spytany, czy jego menedżer dowiadywał się o posadę w Red Bullu, odparł: „Nie sądzę. Nic o tym nie wiem.„Jestem bardzo szczęśliwy w Ferrari. Oczywiście musimy poprawić bolid, jeżeli chcemy mieć szansę zdobyć mistrzostwo.
„Cztery tygodnie bez Formuły 1 to zawsze niebezpieczny okres w mediach, więc obyśmy mieli spokojną przerwę wakacyjną". - dodał.
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
0
Komentarze do:
Alonso negocjuje transfer do Red Bulla? Horner nie zaprzecza
Podobne: Alonso negocjuje transfer do Red Bulla? Horner nie zaprzecza




Podobne galerie: Alonso negocjuje transfer do Red Bulla? Horner nie zaprzecza



Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit KTM
Newsletter
Galerie zdjęć