Formuła 1 » Aktualności F1 » Alonso harcuje na Twitterze

W marcu tego roku Fernando Alonso dołączył do grona użytkowników popularnego portalu społecznościowego Twitter. Dwukrotny mistrz świata chętnie dzieli się z fanami chwilami swojego życia, a ci chętnie je oglądają. Konto Hiszpana śledzi już przeszło 600 tysięcy użytkowników z całego świata. Czym kierowca Ferrari raczy kibiców?
Ano na przykład zdjęciem swojego samurajskiego tatuażu, zrobionego parę miesięcy temu na plecach. Fernando właśnie ujawnił go w pełnej krasie.
W sobotę Alonso pochwalił się także „miłym wieczorem przy pokerze", wstawiając swoją fotografię przy setkach żetonów z dopiskiem: „Sorry koledzy, po prostu byłem na fali!! ;))))" Zaraz po GP Monako as Scuderii pokazał z kolei prezent, jaki otrzymał od swoich mechaników. Podarunkiem była przeróbka popularnej gry planszowej Monopoly. Wersja dla Alonso nosi nazwę "Fernandopoly", a na polach widnieją zdjęcia mechaników Ferrari.
O tym, że Alonso ma z załogą swojego teamu świetne relacje, świadczy również wczorajszy post 30-latka. Fernando opublikował zdjęcie siebie siedzącego w kokpicie bolidu i całowanego z obu stron przez mechaników. „U Ferrari czujesz się jak w domu od samego początku...A przed jazdą dostajesz... buziaki! ;))" - podpisał fotografię.
Ostatnio Alonso ruszył także z akcją zachęcającą fanki do przesyłania zdjęć u jego boku. „Jesteś 'dziewczyną' ALO? Wyślij mi fotografię". - podpowiada.
Zapytany przez media o powody dołączenia do Twittera, Fernando odparł: „Zacząłem używać tego serwisu od GP Australii, ponieważ to dobry sposób na bycie blisko kibiców, by pomóc im zrozumieć jak wygląda moje życie, trenowanie i co ono znaczy dla kierowcy F1 (...). Przez Twittera odpowiedziałem na około siedem tysięcy nadesłanych pytań. Fani nie chcą rozmawiać o dmuchanych dyfuzorach - wolą wiedzieć, czy przed startem wyścigu muszę odwiedzić toaletę, albo co oglądamy patrząc w garażu na monitor, bo w telewizji tego nie widać".Zainteresowanych innymi "twitterowymi wyczynami" Alonso podpowiadamy, że konto Hiszpana nosi nazwę „alo_oficial".
W sobotę Alonso pochwalił się także „miłym wieczorem przy pokerze", wstawiając swoją fotografię przy setkach żetonów z dopiskiem: „Sorry koledzy, po prostu byłem na fali!! ;))))" Zaraz po GP Monako as Scuderii pokazał z kolei prezent, jaki otrzymał od swoich mechaników. Podarunkiem była przeróbka popularnej gry planszowej Monopoly. Wersja dla Alonso nosi nazwę "Fernandopoly", a na polach widnieją zdjęcia mechaników Ferrari.
O tym, że Alonso ma z załogą swojego teamu świetne relacje, świadczy również wczorajszy post 30-latka. Fernando opublikował zdjęcie siebie siedzącego w kokpicie bolidu i całowanego z obu stron przez mechaników. „U Ferrari czujesz się jak w domu od samego początku...A przed jazdą dostajesz... buziaki! ;))" - podpisał fotografię.
Zapytany przez media o powody dołączenia do Twittera, Fernando odparł: „Zacząłem używać tego serwisu od GP Australii, ponieważ to dobry sposób na bycie blisko kibiców, by pomóc im zrozumieć jak wygląda moje życie, trenowanie i co ono znaczy dla kierowcy F1 (...). Przez Twittera odpowiedziałem na około siedem tysięcy nadesłanych pytań. Fani nie chcą rozmawiać o dmuchanych dyfuzorach - wolą wiedzieć, czy przed startem wyścigu muszę odwiedzić toaletę, albo co oglądamy patrząc w garażu na monitor, bo w telewizji tego nie widać".Zainteresowanych innymi "twitterowymi wyczynami" Alonso podpowiadamy, że konto Hiszpana nosi nazwę „alo_oficial".
Dodaj komentarz
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.
Zaloguj się
1
Komentarze do:
Alonso harcuje na Twitterze
Podobne: Alonso harcuje na Twitterze




Podobne galerie: Alonso harcuje na Twitterze


Najczęściej czytane w tym miesiącu



Tapety na pulpit Ferrari
Galerie zdjęć
Newsletter