Alonso czuje się jak zwycięzca

Alonso to cienias,żeby nie mega bolid w sezonach 05 i 06 to Schumi miałby aż 9 TYTUŁÓW MISTRZA ŚWIATA F1

FAN SZUMACHERA Szhumi wygrywał właśnie dzięki Ferrari, CIENIASEM jak napisałeś po dzisiejszym wyścigu nazwałbym żałosnego Rosberga.

czemu rosberga? to dobry kierowca, przegral ze strategia i nie zjechaniem przy pierwszym sc gdy wyjechal gdy juz byli za pit lane. jak dla mnie klasyfikacja jest taka 1. ALO 2. HAM 3. VET 4. ROS i raczej ciezko sie ztym sprzeczac, ale zachecam do dyskusji bez ujow urw i innych takich. a ty fan schumachera, gdyby nie mega bolid schumi mialby 1 tytul nie wiecej...

To teraz powiedz ile tytułów zdobył Schumacher dzięki mega bolidowi Ferrari? Alonso w żadnym z mistrzowskich sezonów nie miał najlepszego w stawce mega bolidu. Poza tym w 2005 Schumacher nie miał szans na tytuł, a w 2006 Renault i Ferrari prezentowały bardzo wyrównany poziom, więc przestań pisać głupoty.

@Fan Michaela Schumachera. Gdyby nie pozostałych 7 sezonów z mega bolidem jakim wygrał wszystkie tytuły to Twój ''nie ubliżając mu talentu '' Schumi jezdził by być może w środku stawki? Takie przypuszczenia może snuć każdy

„Zmierzamy we właściwym kierunku, lecz przed nami dalej długa droga" On to gada co sezon stale to samo...latka lecą a jak miał te dwa marne tytułki tak ma nadal i tak już pozostanie będzie winy szukał wszędzie u wszystkich tylko nie u siebie Buc jeden,zakochany w sobie jak Kubica...liczą się zwycięstwa i tytuły a nie demagogie i wysokie mniemanie ala wasz Robek...

wylewać swoje frustracje tutaj. Ja wiem, że może rośniecie na chwilkę jak kogoś objedziecie. Ale taka jest prawda, że każdegmu z kierowców których tak objeżdżacie nawet do pięt nie dorastacie. Bo co sami w życiu osiągneliście? Ja rozumiem, że Alonso się cieszy jak ze zwycięstwa. Bo przy obecnej formie ferrari to sukces. Na najbliższych wyścigach w spa i w monzy. Ferrari i red bull będą tylko tłem dla mercedesa williamsa. Więc niech teraz się cieszą.

2 tytuły z benettonem i 5 z ferrari. A wszystkie razem z rosem brawnem, który akurat pracował w obu tych teamach i któego schumacher ściągnoł za sobą z benettona do ferrari. Bo w f 1 oprócz talentu trzeba mieć szczęście aby trafić do danej stajni gdy jest najsilniejsza. Przykład button i brawn gp vetel i red bull. Teraz obaj kierowcy jakoś se nie radzą. A byli mistrzami. Podobnie schumacher, któy w mercedesie nic ciekawego nie pokazał.

Biedny Alofonso Może to Boża go skarała za te oszustwa. Taki wielki mistrz, a w GP Singapuru z 2008 roku powinni mu anulować. Przesz to istny talent tak samo to zwycięstwo z 2010 z GP Hockenheimring. A w szczególności nie możność wyprzedzenia cienkiego Witalij Pietrow'a, a to taki talent mistrz nad mistrzami CIENIAS JEDEN

"To był skomplikowany wyścig do przejechania, ponieważ pojawiły się pewne trudności, przez które te 70 okrążeń nie były proste". - kontynuował. Ferdek słynie ze skomplikowanych wyścigów zresztą post powyżej wszystko wyjaśnia dobrze, że on czuje sie zwycięzcom będąc drugim to też jest wyczyn być dopiero drugim i czuć sie zwycięzcom . Co mam jeszcze dodawać????? Najlepszy kierowca w stawce F1 szkoda, że jeszcze nie wymyślił jakiejś bajeczki po wyścigu jak to miało miejsce po gp Silverstone, że prawie cały bolid sie rozsypywał a on bidulek musiał nim dojechać do mety bidulek.

O tak biedny Ferdziu 5 sezon jeździ bolidem Ferrari i nic nie zdobył (szegolnie, że miał dwie szanse w 2010 zgodzę sie z postem powyżej i w 2012 miał obydwie szanse, które zresztą zmarnował) a teraz pozostaje mu zostać w Ferrari i sie moitać bolidem hehehehe

Tutaj co drugi to specjalista najwyższej klasy i wybitny znawca F1.Wsiadłby jeden z drugi to takiego bolidu to rozwaliłby sie na pierwszym zakrecie albo stracił przytomnosc od przeciążen hehe.

Mmenor@ o wielki kibic Ferdka jak taki mistrzu jesteśto ty może byś pokazał na co Cie stać chyba mi nie mówisz, że biedne Ferdek w sezonie 2010 nie miał konkurencyjnego bolidu. Bo patrząc na sezony 2011 czy 2013 to nikt nie miał szans z Vettelem co do tego nie mam wątpliwości ale sezon 2012 i 2010 szczególnie. Gdzie Ferrari miała jeszcze najbardziej konkurencyjny bolid i nie był bidny Ferdzio wypszedzić cienkiego Pietrow'a, który później jeździł w Caterhamie co o czymś świadczy. A po drugo wielki mistrzu to jak chcesz to skontktuj sie ze swoim fanem on może Ci doradzi jak sie powinno po torże jeździć to może nie wypadniesz. No chyba, ze jak sam napisałeś stracisz przytomność od przeciążeń hehehehehe....

Taka mistrz Ferdek czuje sie jak zwycięzca. Szkoda, że nie ma takiego pecha jak Hamilton, bo ciekaw jestem jak by startował z pitlane który max by był 8, może 9. Hamilton natomiast pokazał że jest najlepszym kierowca w stawce jak dla mnie po tym wyścigu

Oj widać tak strasznie was boli że Alonso był przed Hamiltonem, i pomimo najlepszego bolidu nie mógł go wyprzedzić, Hamilton zaś na samym początku tak szybko chciał dogonić stawkę aż pirueta zrobił i jedynie fart go uratował przed rozwaleniem się o bandę. Gratulacje dla Alonso jak najbardziej zasłużone 2-gie miejsce.

Mentor - przestań wypisywać głupoty. Co każdy z nas miałby usiąść do bolidu F1 i od razu szybko jechać? Który kierowca tak zrobił? Żaden. Wszyscy aby w F1 się ścigać to od 8 roku życia ścigają się najpierw kartami, później serie typu World Series by Renault, GP3, GP2, wiele testów itd. Gdyby każdy z nas dostał roczny trening zaczynając od kartów, później jakims boliem wolniiejszej serii i na kocu bolid F1 to może każdy dalby rade ujechać. Tylko, że samo jeżdenie to mało Przypomnę Luca Badoer w Ferrari zastępującego Massę po wypadku w 2009 roku. Samo jeżdzenie i nie rozibcie to jedno, drugie to mieć jakieś tempo by walczyć Do tego to już trzeba mieć talent.

forza alonso wielki mistrzu nad mistrzami szkoda, że nie dowiozłeś mistrzu tej pierwszej pozycji. Widać kunszt tego kierowcy no i oczywiście talent nieogarnięty. Przy nim M. Schumacher to pikuś Pan Pikuś. Taki jest wielki. Pytanie tylko czemu taki mistrz dał sie wyprzedzić jakiemuś dzieciakowi Ricciardo. forza mistszu I to pamiętne gp Singapuru z 2008 toż to kunszt tylko on wielki mistsz ma na koncie tak wielkie zwycięstwo godne dwukrotnego mistsza

"Fernando to mistrz kreowania wlasnej postaci" i tyle ten cytat ze studja F1 byl jednym z najlepszych i prawdziwych w calej historii :-)

Inny tor, brak SC i wielki wygrany ALO byłby znowu w okolicy 8 miejsca.

@Kula kazdy kierowca wykorzystuje to co dzieje sie na torze, to samo moge powiedziec o hamiltonie i riciardo, gdyby nie sc nie ten tor itp td to by nie zdobyli tych pozycji, rosberg prowadzilby caly wyscig i tyle, twoja wypowiedz jest totalnie bez sensu..

. "A po drugo wielki mistrzu to jak chcesz to skontktuj sie ze swoim fanem on może Ci doradzi " - koles jak nie odróżniasz znaczenia słów "fan" i "idol" to jest źle ;/ Dla jasności, nie kibicuję Fernando, ani nie jestem osobą, do której się odnosiłeś tym postem, eh frustraci frustraci..

Kula@ masz zasłużoną rację, ale tak to już jest z fanami ALO prawda najbardziej ich boli

Nie przesadzajcie już z tym słabym bolidem Ferrari i nie róbcie nie wiadomo kogo z Alonso z reszta on sam to powoduje swymi głupimi gadkami po każdym wyścigu jakim to on słabym bolidem dysponuje lecz bolid ten umożliwi mu walkę z Wiliamsem czy Red Bullem.Kazdy porównuje Alonso do Raikonena który jest cieniem kierowcy z przed roku co zniekształca obraz powodując wielkie podniecenie u kibiców Alonso. Slaby bolid to ma nie doceniony i przez nikogo nie zauważony w tym roku Grosjean który rok temu potwierdził że jest bardzo dobrym kierowcą należącym do ścisłej czołówki lecz tego roczny bolidu jest tragiczny i nie pozwala na nic temu kierowcy. MarFe Nie wiem czy zauważyłeś ale celem Hamiltona było utrzymanie się przed Rosbergiem swoim jedynym rywalem a nie ryzykowna walka z Alonso.

Zastanówcie się czasami co piszecie.. Nie można oceniać kierowcy przez pryzmat jednego wyścigu.. Alonso nie ma świetnego bolidu, ale mimo to ciągle finiszuje w okolicy 5 miejsca. Robi coś z niczego. Żaden kierowca ze stawki nie jest tak regularny jak on :-)

F1 to "sport", w którym o sukcesie decyduje bolid. Roberg i Hamilton w Caterhamie nie byliby na czele, lecz na końcu stawki. Więc przestańcie gadać głupoty... ;-) A Ferdek faktycznie może czuć się jak zwycięzca. Pokazał klasę i bez wątpienia jest bohaterem wyścigu. :-))

W kalendarzu F1 w tym sezonie jest 19 torów i jest oczywiste, że jeden tor bardzo odpowiada bolidowi jednego zespołu, a inny mniej. Oczywistością jest również pewna losowość wyścigów, na którą nie ma wpływa kierowca i jego zespół np. wyjazd SC. Niektórzy tracą, inni zyskują. Jest to nieważne. Ważny jest wynik na mecie. Kula pisze jakieś pierdoły, a nie ma rację. Jeszcze może dopisze, że gdyby nie strategia to Alonso byłby jeszcze niżej. Ale to nie jego wina, że inni mieli gorszą. I to akurat ciebie, Kula i innych pseudofanów najbardziej boli, że Alonso dojechał na 2 miejscu. Nawet nie jesteście w stanie napisać, że pojechał dobry wyścig.

O losiee jeśli już mówimy o regularności to naj równiej jeździ Hamilton wszystkie wyścigi prócz awarii ukończył na podium pomijając dwa ostatnie w których po prostu pokazał niesamowitą klasę. Skoczek120 Ale ty jesteś śmieszny hhahaha... A gdzie według ciebie był by Alobso w Caterhamie co może by wygrywał wyścigi? To ja ci podpowiem w takiej samej pozycji jak jego obecni kierowcy. Bohaterami tego wyścigu to mogą się czuć Hamilton Riciardo i Raikonen . Riciardo wiadomo dlaczego a Hamilton i Raikonen dltego że wykonali kawał dobrej roboty nadrabiając tyle pozycji. Dajcie sobie spokój z tym ciągłym pisaniem jaki to slaby jest bolid ferrari od kilku wyścigów widać wyraźny progres umożliwiający walkę z Wiliamsem i Red Bullem. Nawet wczoraj było widać że jest bardzo szybki gdy Hamilton z otwartym drsem osigal podobna prędkość na końcu prostej. Najlepiej słabość bolidu pokazują wczorajsze wyniki odpowiedni 2oraz 6 zeczywiscie jeden z gorszych zespołów w stawce.