Alonso coraz dalej wicemistrzostwa

Fernando Alonso inauguracyjne GP Indii może zaliczyć do udanych, ale Hiszpan mimo kolejnej wizyty na podium oddalił się od obrony zdobytego rok temu tytułu wicemistrza świata. Drugi na mecie Jenson Button zgarnął trzy punkty więcej, dzięki czemu dwa wyścigi przed końcem sezonu ma już 13 oczek przewagi nad asem Ferrari. Brytyjczyk aktualnie dysponuje lepszym bolidem, dlatego Alonso traci powoli nadzieje na odebranie mu pozycji wicelidera klasyfikacji generalnej.
„Po tych zawodach wicemistrzostwo co prawda wciąż jest teoretycznie w naszym zasięgu, lecz będzie bardzo ciężko je zdobyć, bo McLaren prezentuje świetną formę, pomimo że moja strata wynosi tylko 13 punktów". - powiedział Fernando. „Na papierze jesteśmy trzecią siłą stawki i podium osiągamy wtedy, gdy sprawy przybierają nieoczekiwany obrót". Alonso trzecią lokatę na torze Buddh zawdzięcza konsekwentnej pogoni za Markiem Webberem, który kolejny raz w tym roku dał się ograć rywalowi ze Scuderii pit-stopami. „Miło stanąć na podium w pierwszym indyjskim wyścigu F1, dodatkowo powiększyłem swoją kolekcję trofeów". - cieszył się Alonso. „Start nie wyszedł mi najlepiej, przez co straciłem pozycję na rzecz Buttona. Wtedy starałem się trzymać Webbera i gdy tylko trochę zwolnił, od razu zmniejszyłem dystans między nami. Następnie pozostałem na torze parę okrążeń dłużej i to pozwoliło mi go pokonać. Cierpliwość popłaca".