Alonso broni Massy: To jeden z najlepszych kierowców na świecie

Odkąd w Ferrari pojawił się Fernando Alonso, dotychczasowy pupil zespołu Felipe Massa szybko zszedł na drugi plan, zaczynając notować bardzo słabe wyniki. Zdaniem wielu gorsza forma Brazylijczyka to efekt jego wypadku podczas GP Węgier w sezonie 2009, ale są i tacy, według których 30-letni już kierowca został psychicznie przygnieciony dominacją Alonso. Hiszpan odpiera te zarzuty twierdząc, że spadek osiągów u Massy to tylko pozory.„Nie sądzę, by pewność siebie Felipe legła w gruzach". - powiedział Alonso rozmawiając z TotalRace. „Myślę, że ciągle jest taki sam jak kiedyś - nieprawdopodobnie mocny. Widzieliśmy to w sześciu zeszłych GP, zwłaszcza podczas kwalifikacji. Jeśli wziąć pod uwagę wszystkie czynniki wychodzi na to, że prezentujemy bardzo zbliżone tempo". Massa ostatnio rzeczywiście poprawił się w czasówkach i to wyraźnie, ponieważ od rywalizacji na torze Hungaroring aż czterokrotnie wywalczył lepsze pole startowe niż kolega z teamu. W wyścigach Brazylijczyk wciąż jednak ani trochę nie potrafi dorównać Alonso. „Nie wiem czemu tak jest". - stwierdził Fernando. „Naturalnie gdy nie masz szybkiego wozu, bardzo ciężko jeździć nim na wysokim poziomie".

„Mam do Felipe wielki szacunek i postrzegam go jako jednego z najlepszych kierowców świata. Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, czyli od samego początku przyszłego roku będziemy mieć konkurencyjny bolid, to Felipe bez wątpienia stanie się faworytem do zwycięstwa w każdych zawodach". - podkreślił.