Alonso: Wynik dobry, ale Ferrari musi przyśpieszyć

Ferrai wy lenie,to jest po prostu śmieszne żeby Alonso ciągle was poganiał,a wy dalej swoje,widać komu zależy na mistrzostwie ,a komu nie.

mclaren ciągle się wychylasz w komentarzach o alonso no i nie będzie tytułu 3 miejscem go nie zdobędzie napewno

Alonso może i zdobędzie tytuł, ale co to za tytuł, skoro zdobywa same 3 miejsca ;-) Jak zdobyć tytuł w mistrzowskim stylu pokazał Vettel w zeszłym sezonie ;-)

W F1 porownujac jaka sytuacja byla kiedys gdy technologie odbiegaly od siebie bardzo mocno.W czubie bylo zawsze Ferrari i Mclaren.To miedzy nimi najczesciej toczyla sie wciaz walka.Inne bolidy mocno odstawaly.Teraz dosc mocno sie wszystko zaciesnia.Sily wyrownuja sie coraz bardziej lecz wciaz sa jakies roznice.Widac bylo wyraznie ze bolid Ferrari odstawal osiagami od RB i Mclarena a Alonso jak zwykle wycisnal totalne maximum z bolidu.To najbardziej utalentowany w tej chwili kierowca w stawce.W F1 trzeba jezdzic tez z glowa i ciulac wlasnie punkty.Nie tracic ich w idiotyczny jak niektorzy kierowcy potrafia sposob.Vettel wygrywal gdy mial bolid poza zasiegiem i nie umywa sie talentem do Alonso.Zgadza sie jak to sie mowi w F1 nie ma zlych kierowcow ale Alonso to jeden z najwiekszych talentow w F1.Sztuka jest wlasnie slabszym bolidem osiagnac MS a nie wciaz wygrywac bo ma sie sprzet poza zasiegiem innych. :-(

@zawist Nie do końca się z Tobą zgodzę... oczywiście to jest tylko mój pogląd, ale wg mnie Mistrz Świata F1 powinien pokazać coś więcej niż ciułanie punktów ;-) Nie jestem jakimś wielkim fanem Vettel'a czy Schumacher'a ale oni reprezentują całkiem inny styl jazdy i jak dla mnie o wiele atrakcyjniejszy od jazdy Alonso. Mistrz Świata powinien umieć wygrywać i przegrywać, powinien też mieć wolę walki, a po Alonso tego nie widać... Vettel akurat trafił do RBR i dostał najlepszy bolid, ale uważam również, że gdyby w zeszłym sezonie jeździł dla Ferrari zamiast Massy to Alonso nie miałby nad nim takiej przewagi jak nad Massą o ile w ogóle miałby jakąś przewagę. Vettel moż nie jeździł najrozsądniej, ale był i jest głodny zwycięstw, a Alonso...?

Wszystko sie zgadza @cosmo co piszesz poza tym jednym ze po Alonso nie widac glodu sukcesu? Tego nie rozumiem i nie widze u Alonso czegos takiego>zobacz gdzie jest wciaz Massa.To tlumaczy wiele.Wciaz Ferrari nie ma zbyt wystarczajaco szybkiego bolidu.Bolid jezdzi nierowno.Na niektorych torach jest szybki a juz na bardziej ciasnych odstaje.Musza go poprawic dlatego uwazam ze takim sprzetem Alonso i tak pokazuje klase i tak jak wspomnialem wyciska z niego maximum.Co ma jeszcze zrobic?

Poza ty @cosmo piszezsz o stylu jazdy Vettela i Schumego Co w ich stylu jest takiego powalajacego? Vettelowi jeszcze jak cie moge na to bolid pozwala na bardziej agresywna jazde co czesto jesli ogladasz wyscigi i w ogole F1 dostatecznie dlugo nie skutkuje.Co doSchumego wiesz ze to ogromny talent ale mimo to musze powiedziec z przykroscia ze on juz sie wypala niestety mimo ze moze sam tego nie czuje.Zgadza sie jest wciaz szybki mimo wieku i za to szacunek ale jego powrot byl raczej nie potrzebny.Przycmiewa i wciaz to robi swoj prestiz.Wlasciwie przesledzilem i kibicowalem mu przez cala jego kariere w F1 gdy wystartowal 1 raz w Spa w Belgi w 91 czy 92 roku dlatego obiektywnie patrzac cos o F1 moge powiedziec

@zaiwst Nie kończyć wyścigów - tak jak inni. Dzięki temu Alonso jest tam gdzie jest i dobrze o tym wie. Jedyne na co liczy to awarie i wpadki rywali. To nie jest postawa godna mistrza.

@zawist Chodziło mi o Schumiego z czasów kiedy zdobywał tytuły ;-) On, Vettel, Hamilton cały czas szukają walki, rywalizując są w swoim żywiole ;-) Nie przeczę, że Alonso jest super kierowcą, ale tak jak napisał @Button to nie jest postawa godna mistrza ;-)

zgodze sie z cosmo i buttonem tutaj,Alonso pomimo ze jest szybki i dobrym kierowca to brak tutaj checi walki z jego strony,przynajmniej ja mam takie odczucia.

@ cosmoo ty inteligencie własnie zdobyć tytuł zdobywając tylko 2,3 lub 4 miejsca to to jest coś naprawdę wielkiego a nie tylko samo wygrywanie tak jak w tamtym sezonie robił to ventyl tamten sezon i ten pokazał że vettel bez konkurencyjnego samochodu nie da rady nawet wygrać a alosno daje i to w jakim stylu !!!

Nieźli z was eksperci F1. @Button, rozsądna jazda (czy jak ktoś napisał: ciułanie punktów) i wyciąganie dzięki temu maksimum z bolidu, nawet kiedy ten nie jest najszybszy nie przystoi mistrzowi. Dobrze zrozumiałem? Co zatem wg Ciebie przystoi mistrzowi? Ciśnięcie na pałę - a może się uda? Rozbijanie swojego i innych bolidów? A może wyzywanie pozostałych kierowców od ogórków? Nie zrozum mnie źle, no offence, ja tylko staram się zrozumieć twój tok myślenia. I nie mówię, że Alonso jest bogiem. Nigdy się nie dowiemy, co się działo w McLarenie w 2007. Będziemy też pamiętać jego dziwne zwycięstwo po wypadku Piqueta oraz jęczenie, że jest szybszy od Massy. Ale jedno trzeba mu przyznać, jest genialnym kierowcą, który wg mnie prawie zawsze wyciąga maksimum z bolidu, nie wdaje się w bezsensowne pojedynki, chłodno kalkuluje (lub jak kto woli ciuła punkty) i dzięki temu praktycznie zawsze jest w czołówce. "Jedyne na co liczy to awarie i wpadki rywali." Ale sam wpadek w zasadzie nie odnotowuje. Masz rację - nie nadaje się na mistrza. Jak on tak śmie jeździć bez wpadek i nie mieć awarii.

W koncu jakas inteligentna i obiektywna wypowiedz Mam na mysli @SCUDERIE FERRARI Dokladnie samo wygrywanie i to znacznie lepszym bolidem to zadne osiagniecie porownujac jak to caly czas wiekszosc z Was krytykuje ciulanie punktow slabszym bolidem To na tym polega klasa Alonso a ze nie ma woli walki? Ja tego nigdy nie zauwazylem Naprawde nie wiem o co Wam chodzi.Aha czyli przyjezdza przypadkowo na 3 czy 2 miejscu Zastanowcie sie co piszecie W Waszym pewnie mniemaniu lepiej by bylo zeby rozpiepszal sie czesto chamsko atakujac To nie tedy droga do mistrzostwa Nie wystarczy byc tylko szybkim ale trzeba tez myslec zeby wlasnie punktowac wysoko w kazdym wyscigu a zeby punktowac trzeba jechac szybko i rozwaznie zeby w idiotyczny sposob nie tracic tych punktow Nie raz widzialem co robil ten prymus Vettel czy pyszalek Hamilton nie konczac wyscigow wlasnie w idiotyczny sposob juz nie wspominajac wyzwisk pod kierunkiem Kartykeyana Alonso to w pelni dojrzaly talent Jest szybki rozwazny rzadko popelniajacy glupie bledy i zasluguje na ponownego MS To kompletny kierowca

@Scuderia, @mr89, @zawist... Rozejrzyjcie się trochę szerzej, bycie mistrzem świata, to także reprezentowanie F1 w szerszym gronie, "sztywniak" Alonso do tego nie pasuje, nie jest materiałem na mistrza... jest super kierowcą, ale wg. mnie potrzeba czegoś więcej. Spójrzcie np. na Lewisa i Jensona i ich zachowania, nie dość że super kierowcy to w dodatku dusze towarzystwa. Alonso jest zarozumiały i gburowaty, po wyścigu zabiera zabawki i się chowa, ewentualnie trochę jeszcze polamentuje jaki to on dostał słaby bolid, albo jak to nie mógł wyprzedzić Petrova bo tamten nie raczył zjechać na jego widok. Kiedyś Alonso był inny, ale od momentu przejścia do Ferrari to już nie ten sam gość, któremu niestety kibicował nie będę.

@mr89 Nie rozumiesz mojego toku myślenia. Alonso liczy na pecha rywali, a przecież od samego początku sezonu z tego ich pecha korzysta. Zyskał na awariach najwięcej i nadal liczy na awarie? Tak chce zdobyć MŚ? To jest godne mistrza? Walencja, Singapur, Monza, Malezja, Niemcy, Belgia. W tych wyścigach minimum jeden zawodnik z czołówki odpadał z walki tracąc spore punkty, które przejmował nie kto inny tylko Alonso. Nie neguje jego jazdy. Neguje jego podejście. Gośc nie miał żadnej awarii, a jedyne punkty stracił przez Francuza w Belgii. Jak to ma się do Hamiltona i Vettela? O Jensie nie pisząc, bo on szans na majstra już nie ma.

@SCUDERIA No w jakim stylu? Dzięki pechom rywali? Walencja dzięki odpadnięciu Vettela, Malezja dzięki ćwokowi Perezowi. Jedyne zasłużone zwycięstwo to te z Niemiec. Reszta jest nic nie warta. Więc o jaki styl ci chodzi?

SCUDERIA_FERRARI to ze go lubisz nie znaczy ze mozesz krytykowac kogos zdanie,wes sie ogarnij i przejrzyj na oczy,alonso mowi ze on i hamilton moze wygrywac trylko wyscigi nie konkurencyjnym bolidem,to nic innego jak tylko mowienie wprost JA JESTEM NAJLEPSZY A FERRARI JEST GOWNEM!!(sorki za takie okreslenie)ale wiekszej glupoty nie slyszalem od tej.