Alonso: Rosberg nie ma łatwego partnera

Fernando Alonso uważa, że Nico Rosbergowi będzie trudno zostać mistrzem świata Formuły 1 mając za rywala i jednocześnie zespołowego partnera Lewisa Hamiltona, którego nazwał niełatwym kierowcą do dzielenia garażu.Hiszpan jeździł z Brytyjczykiem w McLarenie dziewięć lat temu i szybko popadł z nim w ostry konflikt, zakończony opuszczeniem ekipy z Woking po jednym sezonie. Kulminacją ich konfrontacji była afera w GP Węgier. Alonso zablokował Hamiltona w alei serwisowej, aby pokonać go w walce o pole position, ale później i tak je stracił, otrzymując karę od sędziów.

Były 2-krotny czempion przyznał, że wróciły mu wspomnienia o tamtej historii podczas tegorocznej rundy na Węgrzech, w trakcie której Hamilton domagał się ukarania Rosberga po tym, jak Niemiec wygrał z nim w kwalifikacjach przejeżdżając najszybsze okrążenie przy podwójnej żółtej fladze. Teraz FIA nie stanęła po stronie Lewisa, lecz urzędujący mistrz wyprzedził partnera w wyścigu i odebrał mu fotel lidera klasyfikacji generalnej sezonu.

„Tak, przypomniały mi się pewne wydarzenia". - mówił Alonso w wywiadzie dla hiszpańskiego radia COPE.

„Powiedzmy, że Rosberg nie ma łatwego partnera".

„Jest bardzo mocny na torze, bardzo szybki, nigdy nie popełnia błędu. Jest też wpływowy poza torem".

„Życzę Rosbergowi szczęścia". - śmiał się.

„Nie może sobie pozwolić na błąd. Jest jednym z najlepszych kierowców świata, ale może dopaść go presja poza torem".

"Mały kryzys"

Alonso przepowiada Rosbergowi również "mały kryzys" psychiczny spowodowany utratą prowadzenia w punktacji po wyprzedzaniu Hamiltona przez całą pierwszą połowę sezonu.„Hamilton jest w dobrym położeniu". - stwierdził.

„Nabrał rozpędu, a w tym sporcie jeśli potrafisz dogonić lidera, masz coś ekstra. Dla kierowcy, który prowadził, miał pewną przewagę i został wyprzedzony, jest na odwrót. Popada w mały kryzys".

„Dlatego chociaż nie ma między nimi dużej różnicy punktowej, teraz Hamilton wygląda na silniejszego pretendenta do tytułu".