Alonso: Nie zostawiłem jednego wolnego milimetra na żadnym zakręcie

Fernando Alonso powiedział, że przejechał jedno ze swoich najlepszych okrążeń w karierze na torze Suzuka podczas kwalifikacji Formuły 1 do GP Japonii, nie zostawiając na żadnym zakręcie wolnego... milimetra. Mimo tego kierowca McLarena zajął dopiero 18. miejsce.

Stajnia z Woking okazała się dzisiaj najwolniejsza ze wszystkich. Alonso pokonał o prawie pół sekundy zespołowego partnera Stoffela Vandoorne'a, ale mimo jak twierdzi doskonałego kółka przegrał aż z 17 rywalami, w tym np. z Siergiejem Sirotkinem.

Zawodnicy McLarena uplasowali się jedynie przed Marcusem Ericssonem, który miał wypadek.

Alonso tłumaczył, że jego bolid prowadził się dobrze, tylko zwyczajnie nie miał konkurencyjnego tempa. „Dzisiaj balans był dobry, okrążenie było udane". - komentował. „Gdy przeciąłem linię mety byłem przekonany, że łatwo możemy dostać się do Q2. To było prawdopodobnie jedno z najlepszych okrążeń mojego życia na Suzuce".

„Widziałem nagranie z kamery pokładowej na bolidzie w pokoju inżynierów. Jeśli masz okazję, obejrzyj je, bo nie zostawiłem jednego wolnego milimetra w żadnym zakręcie, na wejściu w łuk, na wyjściu, na tarce".

„Pojechałem na maksimum ryzyka".

Dlaczego McLaren jest tak kiepski? Alonso wyjaśniał, że jego zespół nie usprawnia bolidu "prawdopodobnie" od GP Hiszpanii, podczas gdy rywale ciągle udoskonalają swoje maszyny. Do tego Suzuka ma uwydatniać słabe strony modelu MCL33.Po sezonie 2018 były dwukrotny mistrz świata opuści Formułę 1.