Formuła 1  »  Aktualności F1  »  Alonso: Nie ma czego świętować
Alonso: Nie ma czego świętować

Alonso: Nie ma czego świętować

2017-03-25 - G. Filiks     Tagi: Alonso, Melbourne, Honda, Formuła 1, McLaren, Albert Park, Australia
Fernando Alonso po zajęciu 13. miejsca w kwalifikacjach do pierwszego wyścigu nowego sezonu Formuły 1 w Australii uznał, że "nie ma czego świętować".

Mimo ciągłych awarii i bardzo słabej szybkości bolidu zespołu McLaren-Honda na zimowych testach, w Melbourne były dwukrotny mistrz świata rywalizuje nim w środku stawki, ale już po piątkowych treningach bagatelizował postęp swojego teamu tłumacząc, iż interesuje go tylko walka o czołowe pozycje.
Alonso: Nie ma czego świętowaćAlonso: Nie ma czego świętować
Dzisiaj Hiszpan pozostał przy swoim, choć cieszył się wykorzystaniem w pełni potencjału modelu MCL32 i chwalił pokonaniem w Q1 o sekundę kolegi z teamu Stoffela Vandoorne'a, który miał problemy z ciśnieniem paliwa i nie przebrnął pierwszego segmentu zmagań, plasując się na 18. pozycji.

„Myślę, że wyciągnąłem maksimum z samochodu, więc pod tym względem jestem zadowolony".
- mówił Alonso. „Ale prawdopodobnie nie ma czego świętować po zajęciu 13. lokaty".
Alonso: Nie ma czego świętowaćAlonso: Nie ma czego świętować
„Aczkolwiek nie byliśmy pewni gdzie jesteśmy w kwestii konkurencyjności i niezawodności. Jeśli chodzi o to drugie, byliśmy w stanie jeździć mniej więcej bez problemów i teraz jesteśmy na 13. miejscu w kwalifikacjach".

„Musimy poczekać parę wyścigów, aby wiedzieć, gdzie naprawdę się znajdujemy, ale przed nami długa droga".
„Biorąc pod uwagę jak zakończyliśmy testy w Barcelonie, gdzie nie mogliśmy wiele pojeździć i nie poznaliśmy dobrze bolidu, fakt, że teraz zdołaliśmy dopracować auto i wyciągnąć z niego co najlepsze, jest zadowalający".

„Jak powiedziałem w Barcelonie, pracowałem tego roku ciężej niż kiedykolwiek. Przybyłem tutaj wcześniej niż kiedykolwiek. I dzisiaj jestem sekundę przed zespołowym partnerem, więc to jeden z tych weekendów, gdy wszystko robisz jak należy".
Alonso: Nie ma czego świętowaćAlonso: Nie ma czego świętować
„Ale jesteśmy na 13. pozycji i powiem, że to smutne, z braku lepszego określenia".

Alonso nawet nie zależy na pojedynczych punktach w wyścigu, niemniej zapowiada kontynuowanie starań o jak najlepszy wynik.

„To nie ma znaczenia. Zdobycie jednego oczka, dwóch, pięciu, czy znalezienie się poza punktami, to nie zmieni dla mnie wiele". - stwierdził. „Chcę wchodzić na podium, wygrywać, a nie jesteśmy w stanie tego robić".
Alonso: Nie ma czego świętowaćAlonso: Nie ma czego świętować
„Jutro damy z siebie wszystko, lecz potrzebujemy pomocy rywali, gdyż nie jesteśmy wystarczająco konkurencyjni, by zapunktować zasłużenie".


Alonso stracił w kwalifikacjach do dziesiątego kierowcy 0,428 sekundy.



Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
0

Komentarze do:

Alonso: Nie ma czego świętować