Alonso: McLaren może być niegotowy na pierwszy wyścig

Fernando Alonso przyznał wczoraj, że McLaren może nie zdążyć stuprocentowo przygotować swojego radykalnego bolidu i nowego silnika Hondy do sezonu 2015 Formuły 1, choć piątek był najbardziej udanym dniem brytyjskiego teamu na zimowych testach.

Mimo ostrożnego obchodzenia się z jednostką napędową Hondy ze względu na wykrytą w niej wadę, drugiego dnia testów na torze Barcelona-Catalunya tegoroczny samochód McLarena z Alonso za kierownicą pokonał więcej okrążeń niż kiedykolwiek - 59, a także już nie odstawał tempem od rywali jak na pierwszych testach w Jerez - miał 7. czas, gorszy od najlepszego rezultatu o 1.387 sekundy. Ekipa z Woking jednak wciąż jeździła najmniej ze wszystkich i Alonso obawia się, że jego stajnia ma zbyt duże opóźnienia na półmetku testów.

„Przyjedziemy na GP Australii z nadzieją, że pierwszy wyścig odbędzie się w czerwcu albo lipcu, ale będzie marzec i nie wiem, czy będziemy do niego całkowicie gotowi". - powiedział były dwukrotny mistrz świata.

„Chociaż na pewno przystąpimy do sezonu w najlepszej formie, jaką możemy wypracować.

„Zostało już tylko sześć dni testów, więc czas przyśpieszyć i zacząć poznawać bolid".

McLaren w tyle 'o 50 procent'

Z kolei dyrektor wyścigowy zespołu Eric Boullier powiedział, że McLaren zrobił połowę tego, co powinien na tym etapie.

„Wykonaliśmy może 50 procent zaplanowanych prac do tego momentu". - oszacował. „Więc jesteśmy o 50 procent opóźnieni".

„Mamy 12 dni przedsezonowych testów i jeśli stracimy połowę, nie będziemy gotowi w 100 procentach".

Bolid jest szybki

Alonso bądź co bądź jest podbudowany osiągami McLarena, biorąc pod uwagę, że wczoraj pojechał zdecydowanie szybciej niż zeszłoroczny bolid ekipy w kwalifikacjach na Barcelona-Catalunya w sezonie 2014, mimo niewykorzystywania w pełni możliwości MP4-30.„Wreszcie mogliśmy nieco wypróbować potencjał wozu i sprawiał dobre wrażenie". - mówił.

„Czas 1:25.9 jest bardzo korzystny. Ubiegłego roku McLaren pojechał tutaj najszybciej 1:27.3, więc to był dobry dzień dla nas.

„Oczywiście nadal jeździmy z pewnymi ograniczeniami, jak chociażby w kwestii mocy silnika. Ale bolid spisywał się wyraźnie lepiej niż w Jerez.

„Ma potencjał z ograniczeniami czy bez, jest szybki.

„Jesteśmy zadowoleni z piątku, ale wiemy, że pokonaliśmy 60 okrążeń, czyli najmniej ze wszystkich. Więc przed nami nadal długa droga, lecz zdecydowanie robimy postępy".