Kwalifikacje do Grand Prix Abu Zabi: McLaren zajmuje pierwszy rząd!

Ależ kwalifikacje w wykonaniu McLarena! Do ostatniego wyścigu w sezonie F1 2024 kierowcy brytyjskiego zespołu ustawią się na dwóch pierwszych lokatach (Land Norris z pole position), w nadziei na zdobycie dla zespołu długooczekiwanego tytułu Mistrza Świata Konstruktorów.

GP Abu Zabi 2024 kwalifikacje (fot. Ferrari)GP Abu Zabi 2024 kwalifikacje (fot. Ferrari)

GP Abu Zabi 2024 kwalifikacje (fot. Ferrari)GP Abu Zabi 2024 kwalifikacje (fot. Renault Group)

Już od 24 listopada było wiadomo, że tegoroczny tytuł Mistrza Świata Formuły 1 wśród kierowców ma zagwarantowany Max Verstappen. Gra o tytuł wśród konstruktorów toczy się jednak do samego końca: do Abu Zabi McLaren przyjechał jako lider klasyfikacji z 640 punktami, ale z Ferrari tuż za sobą z 691 punktami na koncie. 

GP Abu Zabi 2024 kwalifikacje (fot. Renault Group)GP Abu Zabi 2024 kwalifikacje (fot. Ferrari)

Po sobocie do tytułu zbliżył się zespół z Woking: po mocnym początku Verstappena i wykręceniu najlepszego czasu na początku trzeciego bloku kwalifikacji, kierowcy McLarena przyspieszyli w decydującym momencie i pole position padło łupem Lando Norrisa za sprawą wyniku 1:22,595. Oscar Piastri zabezpieczył tymczasem drugą lokatę z wynikiem 1:22.804.

Dobre wyniki McLarena momentami przyćmiewała imponująco dobra forma Nico Hulkenberga, który kilkukrotnie wskakiwał na sam szczyt ostatniej części czasówki, a ostatecznie został sklasyfikowany na czwartej lokacie. Trzeci czas - o dwie setne sekundy za Piastrim - wykręcił Carlos Sainz, a koronowany jutro Mistrz Świata dojechał spokojnie na piątym miejscu.

W teorii mogła to być szansa na ostatni rewanż ze strony Sergio Pereza, którego przyszłość w Red Bullu jest… pewna albo niepewna - zależy kogo słuchać. Meksykanin awansował do najszybciej dziesiątki i momentami meldował się w czubie czasów, ale ostatecznie w ostatnim bloku był najwolniejszy. 

Top 10 uzupełnił Pierry Gasly z Alpine na szóstej lokacie i George Russel w Mercedesie na siódmej. Ósmy wynik wykręcił Fernando Alonso, a dziewiąty Valtteri Bottas, którego awans do trzeciego bloku kwalifikacji wywołał gromkie prawa ze strony jego zespołu Kick Sauber.

Największe rozczarowania przed startem do GP Abu Zabi 2024 to przyszłoroczni koledzy ze Scuderii Ferrari: Charles Lecler i Lewis Hamilton. Dla pierwszego kwalifikacje zakończyły się na Q2 Leclerca, który po raz kolejny zanotował dobry wynik na torze Yas Marina, ale ten został skasowany przez przekroczenie limitów toru. Obywatel Monako został sklasyfikowany ostatecznie na 14 lokacie, co po dodaniu 10 miejsc kary za otrzymanie nowego akumulatora hybrydowej części napędu oznacza, że do wyścigu wystartuje z ostatniej pozycji.

Niewiele dalej z przodu, bo z 18 miejsca startowego ruszy Lewis Hamilton. Dla Brytyjczyka ostatnie kwalifikacje z Mercedesem skończyły się pechowo: gdy Kevin Magnussen chciał zrobić miejsce na torze nadjeżdżającym kierowcom, ściął 14. zakręt i strącił plastikowy słupek, który… utknął pod bolidem Hamiltona! Czy na przedzie, czy na końcu stawki jutrzejszy wyścig zapowiada się ciekawie, bo kilku kierowców i zespołów ma jeszcze wiele do udowodnienia…