Kubica prowadził auto z automatyczną skrzynią biegów! Zostało mu 90 dni

Robert Kubica nie rezygnuje z Formuły 1. Prawa ręka Polaka, która podczas zeszłorocznego wypadku na trasach rajdu Ronde di Andora ucierpiała najbardziej, jest w coraz lepszym stanie. 27-latek jeszcze nie odzyskał sprawności pozwalającej prowadzić wyścigowy bolid, ale drogowe auto już tak. Garść interesujących wieści na temat naszego rodaka dostarczył jak zwykle dobrze poinformowany włoski portal Omnicorse.it. Powrót do normalnego życia utrudniło Kubicy ostatnie pęknięcie kości piszczelowej prawej nogi. Przed tym zdarzeniem krakowianin poruszał się już w ulicznym ruchu samochodem Renault Megane wyposażonym w automatyczną skrzynię biegów. Aktualnie rehabilitacja Roberta trwa prawie pięć godzin dziennie, a wśród jej najnowszych efektów jest znaczna poprawa funkcjonalności prawej ręki, którą można już zginać i prostować - problemy sprawiają jeszcze ruchy skrętne. Jako donosi Omnicorse.it, Kubica oraz jego menedżer Daniele Morelli nakreślili właśnie 90-dniowy plan powrotu za stery bolidu. Do końca kwietnia poznamy odpowiedź na pytanie, czy były reprezentant BMW-Sauber oraz Renault stanie jeszcze kiedykolwiek w szranki z najlepszymi kierowcami świata. Przedtem Robert powinien się zameldować w symulatorze, ponieważ zamierza wracać do F1 jedynie z taką formą, jaką prezentował przed zeszłorocznym wypadkiem. Na koniec nieco wieści odnośnie ewentualnej współpracy naszego rodaka z Ferrari. Otóż Scuderia planuje ponoć wykorzystać Roberta do testowania swojego nowego silnika zgodnego z przepisami na sezon 2014. Turbodoładowaną jednostkę napędową V6 o pojemności 1.6 litra stajnia z Maranello ma mieć gotową w czerwcu tego roku. Wtedy to Kubica być może sprawdzi ją dwuletnim Ferrari F10.