GP Meksyku - 3. trening: Dublet Ferrari na przesychającym torze

Ferrari uzyskało dublet na ostatnim treningu Formuły 1 przed kwalifikacjami do Grand Prix Meksyku. Robert Kubica pojechał najwolniej.
Sesja poprzedzająca czasówkę na torze imienia braci Rodriguez miała specyficzny przebieg. Przez większość czasu nawierzchnia była wilgotna, w efekcie kierowcy nie kwapili się do jazdy. Dopiero około dwadzieścia minut przed końcem zaczęto zakładać opony typu slick. Jako pierwszy dostał je Kimi Raikkonen. Nagle zrobił się duży ruch, a rezultaty zawodników błyskawicznie ulegały poprawie. Asfalt bowiem schnął, a zarazem się nagumowywał.

Ukształtowane w takich okolicznościach wyniki zajęć mogą być częściowo przypadkowe, ale górowanie w tabeli kierowców Ferrari to raczej nie przypadek. Pierwsze miejsce zajął tym razem Charles Leclerc. Niemniej jednak był lepszy tylko o 0,027 sekundy od najszybszego kierowcy piątku, Sebastiana Vettela. Niewielką stratę zanotowali też zawodnicy Mercedesa - trzeci Valtteri Bottas i czwarty Lewis Hamilton. Fin ustąpił Leclerkowi o 0,114 sekundy, walczący o szóste mistrzostwo świata Brytyjczyk o 0,236 sekundy.

Piąty był nieoczekiwanie Carlos Sainz Jr. Kierowca McLarena sprawił niespodziankę wyprzedzając Maxa Verstappena, sklasyfikowanego na szóstym miejscu. Gwiazdor Red Bulla i zwycięzca dwóch poprzednich edycji GP Meksyku stracił do Leclerka już 0,758 sekundy, lecz wydaje się, że jego czas nie jest miarodajny. Holendra zapewne stać na więcej. Siódma pozycja przypadła Pierre'owi Gasly'emu. Kierowca Toro Rosso podobno zmaga się z infekcją wirusową, mimo tego pokonał o 0,004 sekundy zawodnika, który w trakcie sezonu odebrał mu fotel u boku Verstappena - Alexandra Albona. Tajlandczyk musiał zadowolić się ósmą lokatą.

Na dziewiątej uplasował się Lando Norris (McLaren), a na dziesiątej Sergio Perez (Racing Point). Kubica uzyskał bardzo słaby czas. Do Leclerka stracił blisko sześć sekund. Był jednocześnie wolniejszy o sekundę niż kolega z Williamsa, George Russell.Polak zajął 18. miejsce, ponieważ dwóch rywali nie przejechało żadnego okrążenia pomiarowego. Mowa o duecie Renault - Danielu Ricciardo i Nico Hulkenbergu. Obaj mieli ten sam problem z bolidem: zanieczyszczenie jednego z układów chłodzenia.

Podobnie jak na piątkowych treningach, zawodnicy zwiedzali pobocza, ale tym razem nikt nie uderzył w bandę.

Formuła 1 - sezon 2019 - GP Meksyku - 3. trening
	Kierowca	Zespół	Czas	Strata	Opony	Okr.
1.	Charles Leclerc	Ferrari	1:16,145	-	miękkie	14
2.	Sebastian Vettel	Ferrari	1:16,172	0,027s	miękkie	11
3.	Valtteri Bottas	Mercedes	1:16,259	0,114s	miękkie	18
4.	Lewis Hamilton	Mercedes	1:16,381	0,236s	miękkie	16
5.	Carlos Sainz Jr	McLaren	1:16,638	0,493s	miękkie	14
6.	Max Verstappen	Red Bull	1:16,903	0,758s	miękkie	12
7.	Pierre Gasly	Toro Rosso	1:17,090	0,945s	miękkie	10
8.	Alexander Albon	Red Bull	1:17,094	0,949s	miękkie	19
9.	Lando Norris	McLaren	1:17,146	1,001s	miękkie	11
10.	Sergio Perez	Racing Point	1:17,207	1,062s	miękkie	10
11.	Daniił Kwiat	Toro Rosso	1:17,529	1,384s	miękkie	14
12.	Kimi Raikkonen	Alfa Romeo	1:17,740	1,595s	miękkie	19
13.	Lance Stroll	Racing Point	1:17,866	1,721s	miękkie	8
14.	Antonio Giovinazzi	Alfa Romeo	1:17,881	1,736s	miękkie	8
15.	Kevin Magnussen	Haas	1:18,132	1,987s	miękkie	12
16.	Romain Grosjean	Haas	1:18,527	2,382s	miękkie	14
17.	George Russell	Williams	1:20,965	4,820s	miękkie	13
18.	Robert Kubica	Williams	1:22,002	5,857s	miękkie	13
.	Nico Hulkenberg	Renault	-	-	-	1
.	Daniel Ricciardo	Renault	-	-	-	-