Zwycięstwo Hamiltona pod znakiem zapytania!?

Jeśli komuś brakowało emocji mamy dla dobrą wiadomość - Grand Prix Belgii jeszcze się nie zakończyło, ponieważ sędziowie w dalszym ciągu badają wypadek pomiędzy Hamiltonem i Raikkonenem, do którego doszło na trzy okrążenia przed metą.

Chwilę po tym jak nad torem pojawił się deszcz, Hamilton zaatakował Raikkonena w ostatnim zakręcie. Fin bardzo przytomnie „wywiózł” kierowcę McLarena na zewnętrzną, a ten zamiast wrócić na tor, ściął zakręt i wyjechał na prostą startową na pierwszej pozycji.

Hamilton zgodnie z przepisami puścił Raikkonena… ale tylko na chwilę i w pierwszym zakręcie objął prowadzenie, co wzbudziło wątpliwości sędziów, którzy po wyścigu poinformowali, że w dalszym ciągu badają zajście…