"Zszokowany" Rosberg wyjaśnia: Mercedes nie był zbyt pewny siebie, po prostu źle oceniliśmy sytuację

Nico Rosberg nie krył swojego rozczarowania zdobyciem dopiero 11. pola startowego do domowego GP Niemiec, ale zaprzeczył, że sensacyjne odpadnięcie w Q2 to efekt zbytniej pewności siebie Mercedesa.

Na początku drugiego segmentu czasówki Rosberg ustanowił drugi rezultat i myśląc, że wystarczy do awansu, zaszył się w garażu. Jednak pod koniec rywale poprawiali swoje wyniki jeden za drugim i zwycięzca ostatniego wyścigu został wypchnięty poza premiowaną awansem czołową dziesiątkę. „To był szok". - powiedział Rosberg dziennikarzom. „Zespół nie sądził, że warunki na torze aż tak się polepszą. Nie mogę uwierzyć, iż teraz tutaj stoję. Spodziewałem się łatwego wejścia do pierwszego rzędu dzisiaj.

„To nie była zbytnia pewność siebie, po prostu źle oceniliśmy sytuację". Chociaż Mercedes ma lepsze tempo kwalifikacyjne, nie wyścigowe, Rosberg wierzy, że jutro jego Srebrna Strzała umożliwi marsz w górę stawki.

„Teraz opony powinny grać na naszą korzyść". - zapowiedział.