Zdjęcie dnia: Wąski tor uliczny F1 w Baku

W tym roku Formuła 1 pierwszy raz wystartuje w Azerbejdżanie. Pod nazwą GP Europy zostanie zorganizowany wyścig w Baku. Brytyjski dziennikarz Ted Kravitz pokazał, jak wąski będzie uliczny tor wytyczony ulicami stolicy kaukaskiego kraju.

Best bit of the Baku City Circuit: the soon to be famous turns 8, 9 & 10 pic.twitter.com/Un9WtLrctw

— Ted Kravitz (@tedkravitz) styczeń 30, 2016

Reporter Sky Sports wróży sławę zakrętom nr 8, 9 i 10. Chyba nie tylko ze względu na ich zabytkowe otoczenie. Znany architekt współczesnych torów F1 - Hermann Tilke, który zajął się również tą pętlą, jeszcze w 2014 roku opisywał ją następująco: „Będzie skrajnie wąski odcinek pod górę przy ścianie starego miasta, nagradzający precyzję oraz odwagę kierowców".

„Mamy też niemal 2.2-kilometrowy odcinek przyśpieszania bez przerwy, ciągnący się wzdłuż promenady. Bolidy pędą tam rozwijać bardzo duże prędkości, co zapewni niesamowity spektakl dla kibiców na miejscu i fanów przed telewizorami". Może Azerbejdżan na przekór sceptykom podbije serca fanów F1?

Potholes will be filled, castle & cobbles protected and asphalt laid. Narrow, yes - but just wide enough! pic.twitter.com/f9iMebNWvN

— Ted Kravitz (@tedkravitz) styczeń 30, 2016

Tych, którzy obawiają się braku wyprzedzań, uspokajamy. Tor będzie miał nawet 13 metrów szerokości - w najszerszym miejscu.

W najwęższym już tylko 7,6 metra. Dla porównania, szerokość bolidu Formuły 1 to obecnie 1,8 metra, ale w przyszłym roku może wzrosnąć do 2 metrów.

Inny ciekawy fakt o przyszłym gospodarzu Grand Prix to jego długość - aż 6,06 kilometra. Obecnie w kalendarzu F1 jest tylko jeden dłuższy tor - kultowe Spa-Francorchamps, które liczy prawie kilometr więcej.

Co z brukiem na sfotografowanych przez Kravitza odcinkach? Bolidy F1 raczej nie sprostałyby takiej nawierzchni, dlatego oczywiście zostanie położony asfalt.