Zdjęcie dnia: Verstappen jako kierowca Red Bulla

Max Verstappen wczoraj dostał sensacyjny awans na resztę sezonu 2016 Formuły 1 z Toro Rosso do głównego zespołu Red Bulla, kosztem Daniiła Kwiata. Obiecujący 18-latek od razu zjawił się w fabryce swojej nowej ekipy i pokazał w ubraniu Czerwonych Byków.

Uradowany Holender nie może się doczekać jazdy bolidem, którym w GP Chin Daniel Ricciardo prowadził nim nie przebił opony, a Kwiat zdobył podium. Jednak konsultant Red Bulla - Helmut Marko ostrzegł go, że starty w seniorskiej stajni będą wyzwaniem, zwłaszcza u boku takiego kierowcy jak Ricciardo, który dodatkowo ma przewagę znajomości samochodu i zespołu.

„Max będzie musiał teraz dorównać Ricciardo, co nie będzie łatwe". - powiedział. „Daniel w tym momencie jeździ niezwykle solidnie".
Marko ponadto jak już pisaliśmy wcześniej zapowiedział kolejne przetasowanie w składach kierowców Red Bulla oraz Toro Rosso na 2017 rok i zasugerował, że jest chętny ściągnąć wtedy do głównego teamu Carlosa Sainza Juniora, jeśli wypadnie dobrze w wewnątrzzespołowym pojedynku z Kwiatem w juniorskiej ekipie. „Po sezonie znów nastąpi roszada. To oznacza, że także Carlos Sainz ma szanse awansować". - stwierdził.