Formuła 1  »  Aktualności F1  »  Zainteresowanie F1 w Polsce maleje. Brak Kubicy daje o sobie znać
Zainteresowanie F1 w Polsce maleje. Brak Kubicy daje o sobie znać

Zainteresowanie F1 w Polsce maleje. Brak Kubicy daje o sobie znać

2012-01-20 - G. Filiks     Tagi: Kubica, Formuła 1
Według raportu sporządzonego przez PRESS-SERVICE Monitoring Mediów, podczas absencji Roberta Kubicy polscy dziennikarze piszą wyraźnie mniej artykułów dotyczących Formuły Jeden. Spada popyt, spada więc i podaż.

Pierwszy od kilku lat sezon bez Kubicy pokazał, ile znaczy dla nas obecność rodaka w elitarnych wyścigach. Podczas minionej edycji mistrzostw w krajowe media wygenerowały aż o 28.8% mniej wiadomości dotyczących F1, niż w sezonie 2010. Gdy Robert walczył z najlepszymi kierowcami świata w barwach Renault, ponad połowa newsów o królowej sportów motorowych zawierała przynajmniej wzmiankę związaną z osobą polskiego zawodnika.
Sonda: Kubica wystartuje w jakimś wyścigu sezonu 2012?

Lutowy wypadek Kubicy z zeszłego roku przyniósł wybuch informacji, ale potem zainteresowanie Formułą 1 stopniowo spadało. Co prawda dwa pierwsze zawody sezonu 2011 (GP Australii i GP Malezji) były opisywane w mediach bardziej niż ich poprzednie edycje, lecz z wyścigu na wyścig sytuacja ulegała pogorszeniu. Dla przykładu, ilość wiadomości dotycząca GP Belgii zmalała niemal o połowę. Runda na Spa bez Kubicy nie była już taka sama.
Zainteresowanie F1 w Polsce maleje. Brak Kubicy daje o sobie znaćZainteresowanie F1 w Polsce maleje. Brak Kubicy daje o sobie znać
Warto jednak wspomnieć, że pod nieobecność krakowianina dwaj kierowcy zyskali na popularności względem sezonu 2010. Pierwszym z nich był Sebastian Vettel, który absolutnie zdominował ostatnią edycję czempionatu. Drugi to... Nick Heidfeld. Były zespołowy partner Kubicy dwa lata temu wziął udział w zaledwie pięciu Grand Prix, zaś podczas ostatniej edycji mistrzostw pełnił rolę zastępcy Roberta w ekipie Lotus Renault GP. Zainteresowanie mediów doświadczonym Niemcem wzrosło o bagatela 186%.
Zainteresowanie F1 w Polsce maleje. Brak Kubicy daje o sobie znaćZainteresowanie F1 w Polsce maleje. Brak Kubicy daje o sobie znać



Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
7

Komentarze do:

Zainteresowanie F1 w Polsce maleje. Brak Kubicy daje o sobie znać

Zainteresowanie F1 w Polsce maleje. Brak Kubicy daje o sobie znać
Miko 2012-01-20 14:48
Takich właśnie mamy fanów F1 w Polsce, gdy Robert startuje wygrywa lub przegrywa każdy jest ekspertem od F1, kiedy Roberta nie ma ekspertów też nie ma...
Zainteresowanie F1 w Polsce maleje. Brak Kubicy daje o sobie znać
conti62 2012-01-20 15:57
Nooooooooooo prawda widocznie tak to u nas działa wystarczy że coś komuś nie pójdzie a już kibole wymyślają różne pierdoły .A ja siedze i będe siedział i oglądał te wyścigi czy jest Robert czy go nie ma albo się jest fanem F1 albo nie ,mam tylko nadzieję że ten sezon nie bedzie sezonem jednej stajni.Robercik zdrowiej i wracaj czekamy na ciebie. pozdr dla Fanów na dobre i na złe.
Zainteresowanie F1 w Polsce maleje. Brak Kubicy daje o sobie znać
Bartosz 2012-01-20 16:13
@conti62 Dzięki, też pozdrawiam ;-)
Zainteresowanie F1 w Polsce maleje. Brak Kubicy daje o sobie znać
kubicomania2011 2012-01-20 17:30
ja oglądam formule1 bo to kocham dla mnie brak kubicy to tak jak brak jednego zawodnika w jakiejs druzynie pilkarskiej ale chce ,pragne i trzymam kciuki za powrót roberta kubicy do formuly1 GO ROBERT GO!!!!!!!!!!!!!
seba1b
Zainteresowanie F1 w Polsce maleje. Brak Kubicy daje o sobie znać
seba1b 2012-01-20 19:19
Dobrze przynajmniej tych sezonowców nie będzie !!
Zainteresowanie F1 w Polsce maleje. Brak Kubicy daje o sobie znać
Chris 2012-01-21 23:46
To byli fanowie Roberta Kubicy, nie F1 :-( !
Zainteresowanie F1 w Polsce maleje. Brak Kubicy daje o sobie znać
turlik 2012-01-22 14:44
w 1991 nie było Kubicy, rok potem też nie i jeszcze lugo nie było nawet mowy o polaku w F1, poza jakimiś przymiarkami i...mi to jakoś nie przeszkadzało. Oglądam i interesuję się F1 a nie Robertem...