Wyścig F1 w Azerbejdżanie chce zrezygnować z nazwy GP Europy

Formuła 1 może z powrotem nie mieć GP Europy w 2017 roku. Wyścig na ulicach Baku zostaje w kalendarzu, ale ma zostać przemianowany na GP Azerbejdżanu.Gdy ogłoszono przyznanie zainaugurowanym w tym sezonie zawodom nazwy GP Europy, posypała się krytyka ze strony niektórych fanów, kwestionujących przynależność Azerbejdżanu do Starego Kontynentu. Teraz agencja prasowa Trend donosi, że organizatorzy wyścigu zwrócili się z prośbą o możliwość rozgrywania zawodów pod nazwą promującą ich kraj, a włodarze F1 nie odmówili.

„Mamy nadzieję, że następna edycja wyścigu zostanie przeprowadzona pod nazwą Grand Prix Azerbejdżanu". - powiedziała szefowa marketingu i komunikacji toru Baku City Circuit, Nigar Arpadarai. „Udanie przyjęliśmy Formułę 1 w stolicy za pierwszym razem. Dlatego przyszedł czas, aby powiązać nazwę tej imprezy z naszym państwem".

„Wierzymy, że od sezonu 2017 ta eliminacja będzie nosiła nazwę GP Azerbejdżanu". - podsumowała.