Wymarzony kalendarz F1 wg fanów

Formuła 1 po przejściu w ręce Liberty Media ma zyskać więcej wyścigów. Amerykańska spółka za dwa lata chce przekroczyć próg 21 zawodów na sezon. Już w przyszłym roku dołączą dwie nowe/stare rundy - GP Niemiec i GP Francji.

Tymczasem brytyjski serwis Autosport stworzył wymarzony kalendarz fanów. Poprosił kibiców poprzez media społecznościowe o wskazanie 5 torów, na których powinna startować F1. W ciągu mniej niż 24 godzin otrzymał setki odpowiedzi. Nominowanych zostało łącznie 98 obiektów. Autosport ujawnił 20 z największą liczbą głosów.

Najpopularniejszym torem okazała się pętla Spa-Francorchamps. Oprócz niej jeszcze tylko siedem innych obiektów z tegorocznego kalendarza weszło do TOP 20. Zabrakło miejsca dla toru Albert Park w Melbourne, toru w Szanghaju, toru Sakhir, toru Sochi Autodrom - który jako jedyny nie otrzymał żadnego głosu, toru Barcelona-Catalunya, toru w Baku, toru Red Bull Ring, toru Hungaroring, toru Marina Bay w Singapurze, toru Sepang, toru imienia braci Rodriguez w Meksyku i toru Yas Marina w Abu Zabi. Wystarczającej sympatii nie zdobył też tor Paul Ricard, na którym zostanie reaktywowane GP Francji Torem spoza aktualnego kalendarza z największą liczbą głosów okazała się włoska Imola, gospodarz 27 Grand Prix w latach 1980-2006. Na jakich jeszcze pętlach fani chcieliby zobaczyć F1? Oto pełen ranking:

1. Spa-Francorchamps (Belgia)
2. Monza (Włochy)
3. Silverstone (Wielka Brytania)
4. Suzuka (Japonia)
5. Imola (Włochy)
6. Tor im. Gillesa Villeneuve'a (Montreal, Kanada)
7. Interlagos (Brazylia)
8. Monako
9. Laguna Seca (USA)
10. Brands Hatch (Wielka Brytania)
11. Road America (USA)
12. Mount Panorama (Bathurst, Australia)
13. Zandvoort (Holandia)
14. Watkins Glen (USA)
15. Istanbul Park (Turcja)
16. Nurburgring (Niemcy)
17. Circiut of the Americas (USA)
18. Hockenheimring (Niemcy)
19. Kyalami (RPA)
20. Adelaide (Australia) Dodalibyście coś od siebie?