Williams sprawdza "znaczące" zmiany w bolidzie

Williams eksperymentuje z ważnymi modyfikacjami swojego bolidu Formuły 1 na testach po GP Węgier.

Zespół z Grove zajmujący piąte miejsce w klasyfikacji generalnej konstruktorów traci już 60 punktów do czwartego Force India - i wyprzedza zaledwie o 2 oczka szóste Toro Rosso. „Są pewne dość znaczące rzeczy, które sprawdzamy". - cytuje portal Motorsport.com nowego dyrektora technicznego ekipy Paddy'ego Lowe'a.

„Robimy pewne ciekawe rzeczy związane z badaniami i rozwojem. Niektóre mają znaczenie dla obecnego sezonu, ale inne musimy przyswoić na przyszły rok. Trwa ważna praca tak naprawdę".

Paddy Lowe

„To zbiór eksperymentów, tak najlepiej to określić".

W GP Węgier zespół nie zapunktował. Osłabiło go wycofanie się z rywalizacji chorego Felipe Massy, ale i Brazylijczyk nie prezentował konkurencyjnego tempa na treningach.

„Właśnie powiedziałem chłopakom, że ten weekend jest dobrą motywacją, aby przygotować szybszy bolid". - kontynuował Lowe. „To najlepsze podsumowanie - mamy dużo do zrobienia i musimy być lepsi. Możemy być lepsi".

„Widać wyraźną tendencję. Nie jesteśmy tak dobrzy jak powinniśmy być na torach wymagających maksymalnego docisku.To Monako, Węgry i Singapur. Ale nigdy nie jestem tym, który się poddaje jeszcze zanim spróbuje, więc zobaczymy, co będziemy w stanie zrobić w Singapurze".

„Wiele rzeczy dotyczy fundamentalnych aspektów projektu bolidu, z którymi trzeba będzie poczekać do następnego roku".Williams jeszcze nie porzuca nadziei na walkę z Force India.

„Nie poddamy się". - oświadczył Lowe. „Myślę, że możemy być bardzo mocni na niektórych z pozostałych wyścigów".

Pierwszego dnia testów bolidem Williamsa jeździł Lance Stroll. Dzisiaj stajnia daje szansę Luce Ghiotto, który nigdy wczesniej nie prowadził samochodu F1.

Przypomnijmy, że przez połowę testów w trakcie sezonu każdy zespół musi wystawiać młodego kierowcę, czyli takiego, który jeszcze nie ścigał się w Formule Jeden albo przystąpił najwyżej do dwóch zawodów.