Williams pokłada nadzieje na sezon 2014 w wycofaniu wydechu Coanda

Stajnia Williams wierzy, że wycofanie z Formuły 1 wydechu Coanda może utorować jej drogę do odzyskania konkurencyjności na sezon 2014.

Wydech Coanda znacznie poprawia docisk bolidu, ale Williams nie zdołał należycie opanować tej technologii i sugeruje się, iż głównie przez to tegorocznym samochodem na dystansie 17 wyścigów zdobył zaledwie jeden punkt. Od przyszłego roku już nie będzie możliwości jakiegokolwiek zwiększania docisku pojazdu spalinami, ponieważ według nowego regulaminu technicznego końcówki wydechu muszą być ulokowane 170-185 milimetrów za tylną osią. Williams widzi w tym swoją szansę na dogonienie rywali.

„Inne zespoły wyprzedzają nas w wykorzystywaniu efektu Coandy i jestem przekonany, że zyskują na nim więcej". - powiedział Valtteri Bottas serwisowi Autosport. „Od sezonu 2014 aerodynamika będzie musiała się obyć już bez tej technologii. To dla nas dobra wiadomość i miejmy nadzieję szansa, by zrównać się z innymi". W ramach przygotowań do przyszłego roku, Williams podczas zeszłotygodniowego GP Abu Zabi zamontował do modelu FW35 zwykły wydech. Okazało się, że bolid przyśpieszył.

„(Bez wydechu Coanda) samochód lepiej się prowadził, był bardziej przewidywalny, a aerodynamika funkcjonowała mniej więcej tak, jak powinna". - mówił Bottas. „Cieszę się, że od przyszłego roku nie będzie efektu Coandy".