Williams jednak wciąż nie wybrał

Williams nadal nie zdecydował, kto obok Lance'a Strolla będzie jego kierowcą w następnym sezonie Formuły 1, przekazał dyrektor techniczny zespołu Paddy Lowe.

Szwajcarski dziennik Blick ostatnio poinformował, że słynna ekipa już wybrała Roberta Kubicę i pozostaje tylko czekać, aż ogłosi ową nowinę. Jednak jeśli wierzyć Lowe'owi, to nieprawda.

„Nasz wybór kierowców pozostaje całkowicie otwartą kwestią". - cytuje Brytyjczyka portal Motorsport.com. „Wśród kandydatów jest i Felipe (Massa). Jest zdecydowanie bardzo wysoko na naszej liście. Znajduje się na niej też więcej zawodników niż testowaliśmy".

Paddy Lowe

„Co do Roberta, jest oczywiste, że jest na etapie ustalania, czy może prowadzić bolid tak, jak robił to w przeszłości".

„Sprawdzamy to razem z nim. Zobaczymy, dokąd nas to zaprowadzi. Dlatego przeprowadziliśmy wspólnie dwie sesje testowe".

Obok Kubicy i Massy, który startuje dla Williamsa aktualnie, realne szanse na angaż mają najprawdopodobniej jeszcze dwaj zawodnicy. Rezerwowy stajni Paul di Resta, który w tym tygodniu testował razem z Kubicą na węgierskim torze Hungaroring, a także obecnie reprezentujący Saubera junior Mercedesa   Pascal Wehrlein. Wehrlein jest brany pod uwagę mimo szeroko komentowanego w mediach problemu jego wieku. Nie mając ukończonych 25 lat, Niemiec nie będzie mógł uczestniczyć w reklamowaniu produktów sponsora tytularnego zespołu, marki alkoholowej Martini.

„Dla teamu najważniejsze jest skompletowanie składu kierowców dającego najlepsze wyniki i najbardziej ekscytujący potencjał wyścigowy na sezon 2018". - kontynuuje Lowe.„Są pewne kłopoty związane z reklamowaniem i Martini, ale gdyby przyszło co do czego, to jestem pewny, że Martini zrozumie, jak ważne jest posiadanie możliwie najlepszych kierowców do ścigania się, nie do reklamy".

„Przejdziemy ten problem, jeśli będzie trzeba. Wiek nie ma znaczenia dla naszego nadrzędnego celu, jakim jest skompletowanie najlepszego składu".