Massa ostrzega Williamsa przed niepełnosprawnością Kubicy

Felipe Massa wytacza coraz cięższe działa w rywalizacji z Robertem Kubicą oraz innymi kierowcami o posadę w zespole Williams na następny sezon Formuły 1. Brazylijczyk właśnie skomentował niepełnosprawność Polaka i wyraził przekonanie, że będzie przeszkadzała mu w ewentualnym ściganiu się. „Nie mam pojęcia jak on jeździ, to po pierwsze". - mówi 36-latek cytowany przez portal Motorsport.com.

„Szczerze powiedziawszy ja nie potrafię robić tego co on, prowadzić tylko jedną ręką".

„Nie jestem w stanie uwierzyć, że nie będzie miał problemów podczas niektórych wyścigów, prowadząc bolid obecnej generacji. Aktualne auta są dużo bardziej wymagające fizycznie".

„Naprawdę szanuję to, co robi. To po prostu niesamowite. Ale nie da się wierzyć, że nie będzie miał pewnych kłopotów".

Williams miał okazję sprawdzić Kubicę podczas dwóch prywatnych testów na torze, ale za kierownicą starego bolidu, z sezonu 2014. Niemniej jednak 32-latek prowadził już i samochód nowej generacji, gdy został wystawiony przez Renault na grupowych testach F1 po GP Węgier. Nasz rodak był dość zadowolony z tamtego występu, choć niektóre źródła twierdziły, że miał problemy z utrzymywaniem odpowiedniego tempa przy większej liczbie okrążeń. Krytyka di Resty

Massa uderzył także w innego kontrkandydata do reprezentowania Williamsa w 2018 roku - obecnego zawodnika rezerwowego ekipy Paula di Restę.

„Nie wierzę, że jest właściwym kierowcą dla zespołu, że nadaje się do rozwijania bolidu, uzyskiwania dobrych wyników i tak dalej". - powiedział.

„Poza tym nie uważam, by świetnie sobie radził, gdy się ściga".

„W każdym razie nie jestem tutaj od narzekania, czy mówienia o czymkolwiek. To tylko moje zdanie".Gotowy na odejście

Massa jednocześnie zapewnił, że nie jest sfrustrowany ryzykiem utraty posady i nie boi się wypadnięcia z F1.

„Czuję zero frustracji". - oznajmił. „Jak już powiedziałem, zrobiłem dużo więcej niż się spodziewałem. Więc jeśli musi się to skończyć, niech się skończy. Jeśli nie, to znaczy, że mam jeszcze coś do zrobienia".

„Jak powiedziałem, jestem dość zrelaksowany (...). Czas frustracji już minął w mojej karierze".