Williams chce skusić Raikkonenem katarskiego sponsora?

Zdaniem fińskiej gazety Ilta Sanomat jej rodak Kimi Raikkonen to klucz Williamsa do podpisania bardzo ważnej umowy sponsorskiej.Mistrz świata Formuły 1 sprzed czterech lat obecnie rywalizujący w WRC odwiedził ostatnio fabrykę brytyjskiego zespołu i mówi się, że negocjuje powrót do Formuły Jeden w granatowych barwach. Obdarty ze sponsorów Williams na gwałt potrzebuje pieniędzy, których sam Kimi nie wypłaci, ale swoim wizerunkiem może zachęcić firmy, by te w zamian za reklamę np. na kombinezonie utalentowanego Fina zasilały budżet stajni. Jak donosi Ilta Sanomat, właścicielowi teamu Frankowi Williamsowi chodzi konkretnie o pozyskanie wsparcia Narodowego Banku Kataru, które zapewnić próbuje sobie od lat. Sam Michael będący jeszcze niedawno dyrektorem technicznym ekipy z Grove spytany w Singapurze, czy zespół ustalając skład kierowców na przyszły rok będzie się kierował finansami, odparł: „Według mnie Williams podejmie decyzję najkorzystniejszą dla całego przedsięwzięcia oraz dla osiąganych wyników na torze. Wszystko sprowadza się do tego". Williams najpewniej przedłuży kontrakt z Pastorem Maldonado, oprócz obiecującej jazdy imponującym potężnym wsparciem wenezuelskiego koncernu petrochemicznego (PDVSA). Jeśli więc podpisano by umowę z Raikkonenem, pracę straci 39-letni Rubens Barrichello, za którym nie stoją żadne pieniądze.