Sprawa łączenia Raikkonena z Williamsem coraz głośniejsza

Kimi Raikkonen przed GP Włoch odwiedził fabrykę Williamsa, po której oprowadził go sam prezes ekipy Adam Parr. Powstały naturalnie spekulacje, jakoby Fin planował powrót do F1 po dwuletniej rozłące. Cała sprawa nie ucichła - wręcz przeciwnie, coraz bradziej o niej głośno.Jak donosi niemiecki Auto Motor und Sport, Raikkonen, który stracił już nieco majątku na przygodach z WRC oraz serią NASCAR, swoich pieniędzy zapewne nie będzie chciał płacić mającemu ostatnio problemy finansowe Williamsowi, ale może być wędką dla stajni łowiącą wizerunkiem oraz postawą na torze nowych sponsorów. To w połączeniu ze zdobywaniem punktów rzeczywiście wydaje się być dosyć atrakcyjną perspektywą dla brytyjskiego teamu. Sam Fin ponoć poważnie traktuje chęć ponownej jazdy w Formule Jeden. Auto Motor und Sport przekonuje także, iż w siedzibie Williamsa mimo zaprzeczeń gościł niedawno Adrian Sutil, a posadą u boku Pastor Maldonado na sezon 2012 oprócz wymienionych interesują się Giedo van der Garde z serii GP2, tester Ferrari - Jules Bianchi, rezerwowy LRGP - Romain Grosjean, czy nawet kierowca wyścigowy stajni z Enstone - Witalij Pietrow. Nie podejmujemy się ocenienia trafności tych spekulacji...