Wideo: Webber zasmakował jazdy po pustyni. Narodziny przyszłej gwiazdy Rajdu Dakar?

Tuż przed GP Abu Zabi Mark Webber postanowił wykorzystać pobyt w Zjednoczonych Emiratach Arabskich do skosztowania nowego wyzwania. Australijczyk porzucił wyrafinowany tor Formuły Jeden i wyjechał na dzikie piaski pustyni Al Khatim.Po zameldowaniu się w miejscowej wiosce 35-latek najpierw spróbował zwierzęcego środka lokomocji w postaci wielbłąda, ale było to zaledwie preludium do prawdziwej przygody. Poinstruowany przez kierowców, dla których jazda po pustyni to chleb powszedni, Mark zmierzył się oko w oko z wydmami Al Khatim za sterami terenówki. Pojazd bez wątpienia znacznie cięższy i zarazem bardziej praktyczny od tego, którym Webber rywalizuje w F1. Kto wie, może właśnie narodziła się przyszła gwiazda słynnego Rajdu Dakar? Nie mamy nic przeciwko, by Webber stanął w szranki z naszym Krzysztofem Hołowczycem.