Wideo: Pasy bezpieczeństwa w Formule 1

Pasy bezpieczeństwa wydają się jednym z najmniej ciekawych elementów bolidu Formuły 1, ale w rzeczywistości to cud techniki, równie interesujący, co ważny. Jego sekrety zdradziła ekipa Mercedesa. Zobaczcie:Pasy bezpieczeństwa F1 są tak naciągnięte, że kierowca sam nie może ich sobie założyć. Co innego odpiąć - zawodnik robi to jednym ruchem ręki, mimo że pasy składają się aż z sześciu szelków. Do ich produkcji wykorzystuje się jak na F1 przystało specjalne materiały, potrafiące wytrzymać naprawdę sporo. Niestraszny im ogień oraz nacisk o sile nawet 2,5 tony. Przez jeden sezon kierowca zużywa do 20 zestawów pasów.

W aucie drogowym pasy bezpieczeństwa służą tylko jednemu - ich zadanie to chronić podczas wypadku. W Formule 1 mają natomiast dwie funkcje. Poza wspomnianą, dodatkowo zapobiegają wychyleniu kierowcy do przodu na dohamowaniach.

Co ciekawe, na początku F1 jeździła bez pasów. Stosowanie ich zalecono dopiero w roku 1968, a obowiązkowymi uczyniono cztery lata później.