Formuła 1  »  Aktualności F1  »  GP Belgii 2014 - podsumowanie wideo

GP Belgii 2014 - podsumowanie wideo

2014-08-26 - .      Tagi: Spa, Hamilton, Rosberg, Formuła 1, Ricciardo, Wideo, Video, Mercedes, Grand Prix, Belgia, Wyścig
W ostatni weekend Formuła 1 wróciła do akcji po wakacyjnej przerwie i rozpoczęła drugą połowę sezonu 2014 mocnym uderzeniem. Rozegrano Grand Prix na słynnym torze Spa-Francorchamps, a w jego trakcie eksplodowała toczona przez Nico Rosberga oraz Lewisa Hamiltona walka o mistrzostwo świata. Kolizja kierowców Mercedesa i inne ciekawe momenty GP Belgii znajdziecie poniżej.
 
Start wyścigu - Rosberg słabo ruszył z pole position i od razu został przeskoczony przez Hamiltona. Przeszedł go także Sebastian Vettel. Obrońca tytułu chciał pójść za ciosem i następnie przejąć prowadzenie, ale atakując Hamiltona po długiej prostej Kemmel, opuścił trasę na zakręcie Les Combes. W ten oto sposób zamiast zyskać, wrócił za Rosberga, na swoje trzecie miejsce.
 
Powtórki startu - są nagrania z kamer pokładowych Rosberga oraz Vettela.
 
Gwóźdź programu. Podczas drugiego okrążenia Rosberg spróbował zrewanżować się Hamiltonowi za przegrany start, ale doszło między nimi do kontaktu w Les Combes. Niemiec przebił oponę Brytyjczykowi, przez co ten zdruzgotany odpadł z walki.

Rosberg dopiął swego i został nowym liderem, lecz miał uszkodzone przednie skrzydło.
 
Wymiana go w pit-stopie kosztowała Nico spadek z 1. na 4. miejsce. Prowadzenie objął startujący z 5. pola Daniel Ricciardo. Kluczowe dla Australijczyka było wyprzedzenie jeszcze przed postojami Vettela, gdy jego zespołowy partner złapał groźny uślizg na wyjściu z szybkiego łuku Pouhon.
 
Rosberg po pit-stopie utknął za Vettelem. Gdy wreszcie spróbował wyprzedzić rodaka, zblokował koła przed ostatnią szykaną i chwilę później jeszcze spadł na 5. pozycję. Przeskoczył go Valtteri Bottas.

Dla Rosberga w tej sytuacji nie było innego wyjścia, jak szybki zjazd na kolejną zmianę opon i przejście na strategię trzech postojów. Tylko to dawało mu jeszcze szansę na walkę o zwycięstwo, "przy dobrych wiatrach".
 
Lider generalki dzięki agresywnej taktyce przebił się bezpośrednio za Ricciardo, ale gdy do mety było już tylko 8 okrążeń, a Australijczyk prowadził z ponad 20-sekundową przewagą.
Ostatnią przeszkodą Rosberga okazał się Kimi Raikkonen. Kierowca Ferrari, który ma w dorobku cztery zwycięstwa na torze Spa-Francorchamps, zaliczył najlepszy występ w trudnym dla siebie sezonie. Ostatecznie nie stanął na podium, ponieważ został wyprzedzony jeszcze przez Bottasa, ale 4. miejsce i tak jest jego najwyższym tego roku.
 
Raikkonen dodatkowo pierwszy raz finiszował przed Alonso, odkąd są zespołowymi kolegami. Hiszpan, któremu popsuła występ 5-sekundowa kara za problemy przed startem, w końcówce był uwikłany w wielką bitwę o 5. miejsce z Kevinem Magnussenem, Jensonem Buttonem i Vettelem.

Vettel jechał na końcu tej grupy, ale przez nieco ponad jedno okrążenie przebił się na jej czoło. Natomiast Alonso dwukrotnie wypchnięty poza tor przez Magnussena, ostatecznie spadł na 8. pozycję.
 
Alonso nie tylko zwiedzał pobocze, ale i stracił kawałek przedniego skrzydła na ostatnim okrążeniu, zawadzając o bolid Vettela w nawrocie La Source. Button miał łatwiej go wyprzedzić.

Po wyścigu Fernando i Jenson obaj awansowali o jedno miejsce w wynikach, bo sędziowie ukarali Magnussena za spychanie z toru doliczeniem mu 20 sekund do końcowego rezultatu. Duńczyk spadł z 6. na 12. lokatę.
 
W finałowej części wyścigu Ricciardo był doganiany przez Rosberga po 2-3 sekundy na jednym okrążeniu, ale nie został złapany i wygrał z 3.3-sekundową przewagą. To drugi z rzędu oraz trzeci ogólnie triumf rewelacyjnego 25-latka.

Rosberg dojeżdżając jako drugi powiększył z 11 aż do 29 punktów przewagę nad Hamiltonem w generalce. Podium uzupełnił Bottas.
 
Podsumowanie kończymy filmikiem prezentującym zawody w 60-sekundowej pigułce. Za - już niecałe - dwa tygodnie GP Włoch na Monzy.



Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
4

Komentarze do:

GP Belgii 2014 - podsumowanie wideo

GP Belgii 2014 - podsumowanie wideo
nikkodem 2014-08-26 11:43
Jak dla mnie to dotknięcie Rozberga i Hamiltona było zwykłym incydentem wyścigowym. Wg mnie nikt nie powinien dostać kary. To jasne, że w Mercedesie muszą pewne rzeczy ustalić bo stracą tytuł na rzecz Ricciardo. Ale w sumie nam widzom chyba o takie widowisko chodzi! Jak dla mnie te przepychanki Rozberga i Hamiltona trzeba omijać szerokim łukiem i nie czytać ich wypowiedzi.
GP Belgii 2014 - podsumowanie wideo
F1 fanatyk 2014-08-26 11:55
Pieprzysz głupoty i tyle . Równie dobrze ten śmieszny Rosberg mógł odpuścić delikatnie i wyprzedzić Hamiltona w innym miejscu . Ale każdy inteligent wie że przy dotknięciu skrzydłem w oponę traci mnóstwo ten co ma przebitą oponę !!! Tak więc wniosek jest jeden Szkop ma w dupie wszystkich . Buc jeden i tyle . Oczywiście Hamilton też nie jest święty ale wtym momencie trzeb jego bronić bo ze strony Rosberga było mega chamstwo . Jak bym był szefek Merca to napewno poniósł by spore konsekwencje za to . Bo w calej okazałości nie traci Rosberg i Hamilton tylko zespół !!! Taki morał
GP Belgii 2014 - podsumowanie wideo
nikkodem 2014-08-26 12:23
Jasne, że Mercedes powinien wyciągnąć wnioski wobec Rosberga! Ale uważam, że takie powinny być wyścigi, a nie parada poprawnie politycznie jeżdżących chłopców.
GP Belgii 2014 - podsumowanie wideo
niezarejestrowany 2014-08-26 13:47
do F1 Fanatyk: Równie dobrze mógłbyś jechać po Alonso który też zawadził o Vettela. Ach .... czekaj, Vettel miał szczęście i jego opona pozostała cała. Takie są wyścigi, takie sytuacje się zdarzały i będą się zdarzać. Rosberg po prostu się przeliczył i popełnił błąd. A skoro jesteś takim "fanatykiem" to zainteresuj się pojedynkami Senny i Prosta, gdzie w decydującej fazie walki o mistrzostwo jeden w drugiego po prostu wjeżdżał i tym zapewniali sobie mistrzostwo.