Whitmarsh: Formuła 1 opływająca luksusem to już przeszłość

Niby niegłupie, efektywność trzeba ciągle powtarzać i tak dalej, ale przychodzi taki czas, kiedy aby się poprawić, należy zainwestować w coś nowego. Poza tym, poprawcie mnie jeśli się mylę, ale to właśnie ten blichtr i pompa najdroższego sportu świata dotychczas przyciągał tylu fanów czyż nie? Skąd więc pomysł, że "luksus przestał być atrakcyjny", bo chyba nie do końca się z Witmarshem rozumiemy.

Flaki mi się wywracają jak słyszę te brednie o ekologii i dwutlenku węgla. Gdyby to miało jakiekolwiek znaczenie prócz PR-u to ścigali by się rowerami.

no ale własnie niestety wiekszosc ludzi oczekuje takich rzeczy jak ekologia a wiekszosc ma zawsze racje bo wiekszosc płaci wiecej

@meamea - Co ty za bzdury "opowiadasz"!!! Jaka większość? Zanim coś napiszesz to trochę pomyśl. Idę o każde pieniądze, że gdyby zrobić głosowanie (dajmy na to ogólnoświatowe) i spytać ludzi czy chcą stawiać na ekologię, czy moc, ryk, widowiskowość to opcja nr. 2 wygrałaby w przedbiegach. Wszystko co związane z ekologią to wymysł lobby, które ma w tym interes. Fabryki produkujące akumulatory do pieprzonych Toyot Prius i aut marki Tesla spowodowały nieodwracalne (przynajmniej w najbliższej przyszłości) straty dla środowiska, ale o tym nikt głośno nie mówi bo panuje moda na wciskanie ludziom "ekologicznego kitu", a ludzie jak idioci to "łapią".

no a ty nie chcesz by nasz planeta mateczka ziemia była zdrowsza? chcesz chcesz. a to że ludzie dają sobie wciskac kit o ekologii a nie patrzą na to realnie to już nie nasza sprawa, ale tak jak mówisz jest moda na to, a moda jest wtedy kiedy jest to popularne czyli wtedy gdy wiekszosc tego chce. ja nie mówie ze wiekszosc sie zna i ze to słuszne by f1 była tak ekologiczna, ja mówie ze wiekszosc słyszy o takich pierodałach i zanim sprawdzi cos juz wie lepiej ze f1 ekologiczna ma byc

@ meamea Na pewno "nasz planeta mateczka" będzie zdrowsza po wyprodukowaniu milionów akumulatorów, do których wykorzystuje się toksyczne związki.Jeszcze zdrowsza będzie gdy te miliony zużytych akumulatorów trzeba będzie zutylizować. A najzdrowsza będzie jak cześć z nich nie zostanie zutylizowana wylądują na wysypiskach.

O tym mówili w Top Gear. Produkcja eko auta jest tak toksyczna dla srodowiska ze nie ma opcji zeby ta pralka (przy spalaniu wiekszym nie u zdrowej konkurencji) nadrobila te straty

szczerze to tez sie zastanawiałem nad akumulatorami i nad ich toksycznością itp, ale z drugiej strony taka np elektorwnia atomowa jest dużo zdrowsza od tradycyjnych na wegiel, i pewnie to samo jest z akumulatorami i samochodami na prąd. A co do tego że w modzie jest srodowisko no to trudno i trzeba sie podasować do trędów.

@meamea - oj widzę, że chyba masz mało lat na karku, bo nie do końca wiesz co i jak młody człowieku. Piszesz "z drugiej strony taka np elektorwnia atomowa jest dużo zdrowsza od tradycyjnych na wegiel, i pewnie to samo jest z akumulatorami i samochodami na prąd". Czy ty w ogóle wiesz jak działa elektrownia? Zasada działania elektrowni atomowej i węglowej jest taka sama. Prąd jest wytwarzani identycznie (w procesie odzyskiwania ciepła). Różni się tylko tym, że w elektrowni węglowej spalany jest węgiel, a w atomowej rozszczepiany atom. Atomowa jest ekologiczniejsza, bo do atmosfery "oddawana" jest tylko para wodna a nie CO2. Ale również z atomowej mamy bardzo niebezpieczne odpady, które pozostają po reakcji i z tego co wiem to są składowane (jeśli chodzi o Europe) chyba we Francji albo Szwajcarii. Są zamykane w podziemnych sarkofagach i będą tam musiały być przechowywane już zawsze. To nie jest takie proste jak Ci się wydaje!!! Obecnie najekologiczniejszy jest wodór, i energia słoneczna ale produkcja takiej energii jest bardzo kosztowna i ich wykorzystanie póki co jest na bardzo niskim poziomie.

widzę że z tobą kaczuszka to jest wóz albo przewóz, nie ma czekoś pośredniego ani czegoś lepszego wzgledem drugiego, albo coś jest super albo do dupy, coś mi się wydaje ze mam tu do czynienia osobą która poprostu chce wylać swoje żale na zmieniającą się formule 1 niż tak naprawde piszącą posty które cos wnoszą

Pewnie, że "trochę" wylewam swoje żale. A wiesz dlaczego? Bo na przestrzeni lat widzę jak sport, który uwielbiam (jest jeszcze MotoGP) stacza się po równi pochyłej ze względu na głupie decyzje ludzi, którzy tym żądzą. A z drugiej strony są tacy widzowie jak ty, którym wszystko jedno co oglądają. Jak F1 zmieni się (a niestety tak sądzę) na pojazdy w 100% elektryczne to tacy jak ty przyjmą to z pełnym spokojem, tłumacząc błędnie, że sport się rozwija i trzeba iść za większością. Jesteś za młody aby pamiętać niebezpieczne lata tego sportu i ekscytacje związaną z nim. Kiedyś kierowca wsiadał do bolidu i dawał z siebie 100% wiedząc, że może "w każdej" chwili zginąć, a dziś cała stawka to banda cieniasów, którzy jak np. Alonso zgłaszają "Widzieliście to? Zepchnął mnie na bok. Chciał mnie ZABIĆ!!!" Jak słyszę takie rzeczy to zawsze powtarzam sobie. "Alonso ty chłopczyku, co ty robisz w F1":-)

rozumiem ze jestes starym dziadem który przeżył wojnę a widząć osoby kaleczące się w palec i płaczące masz ochotę ich zabić :-D, no ale niestety tak to wygląda ze czasy się zmieniają i punkt odniesienia również, to żę f1 robi się bardziej bezpieczna a zarazem wolniejsza jest niestety wymogiem w obecnych czasach, tak samo jak "ekologia" bo tego chce wiekszosc tak jak mówiłem wczesniej, generalnie zawsze jest fajnie popatrzec jak ktos sie rani i robi sobie krzywde, ale jesli byłby to sport w którym ze wzgledu na coraz to wieksze dążenie do osiągów rok w rok by ktos ginął to mozna by nazwac ten sport nie humanitarnym przez co nie mógłby byc puszczany w telewizji i nie było by z tego pieniedzy, a po co robic widowisko które ma na celu zarabiac jeśli nie bedzie mogło zarabiać, i tak samo jest z ekologią, nie twierdze ze jest ona dobra i że należy ją wporwadzać w f1 i nigdy tak nie twierdziłem, ale niestety takie mamy czasy że trzeba isc na kompromis by na tym zarabiać, czasy w których sporty barbarzyńskie bawiły ludzi już mineły i teraz tylko z sentymentów wraca siędo nich od czasu do czasu, ale niekt nie chce ich oglądać na codzień,