Wehrlein nowym kierowcą rozwojowym Ferrari

Pascal Wehrlein został kierowcą rozwojowym Ferrari w Formule 1 na sezon 2019.

Jeszcze nie jest to oficjalna informacja, ale podaje ją rzetelne źródło - portal Motorsport.com.

Niemiec podobno już rozpoczął pracę w stajni z Maranello. Zadaniem Wehrleina jest jeżdżenie w symulatorze. 24-latek przejął obowiązki Daniiła Kwiata i Antonio Giovinazziego, którzy po ostatnim sezonie opuścili Ferrari, ponieważ zdobyli kontrakty w innych zespołach na kierowców wyścigowych. Rosjanin wrócił do składu Toro Rosso, Włoch dostał szansę w Sauberze.

Ferrari wcześniej proponowało funkcję kierowcy rozwojowego Robertowi Kubicy, ale Polak odrzucił ofertę Scuderii, ponieważ dostał lepszą od Williamsa. Brytyjska ekipa awansowała naszego rodaka na swojego podstawowego zawodnika. Wehrlein w przeszłości ścigał się w F1. W 2016 roku startował jako kierowca już nieistniejącego zespołu Manor, a w sezonie 2017 jako reprezentant Saubera. Był zarazem juniorem Mercedesa, lecz niedawno rozstał się z niemiecką marką.

Ponadto ma w dorobku mistrzostwo serii DTM. Rola, jaką powierzyło mu teraz Ferrari, jest ważniejsza niż może się wydawać. Ubiegłego roku Włosi niejednokrotnie rozczarowywali na piątkowych treningach, ale później odzyskiwali formę właśnie dzięki kierowcom pracującym w symulatorze, którzy pomogli właściwie ustawić czerwony bolid.Wehrlein będzie łączył obowiązki w F1 z rywalizacją w elektrycznej Formule E.

Co ważne, Ferrari rozważa zatrudnienie jeszcze jednego dodatkowego kierowcy. Nie wiadomo, kto może nim zostać.