Webber zrelaksowany i zmotywowany do walki

Mark Webber nadal jest jednym z głównym faworytów do zdobycia mistrzostwa świata. Australijczyk przyznaje, że jego przedsezonowe oczekiwania już się spełniły.

"Jestem w stu procentach zrelaksowany i już nie mogę się doczekać ostatnich dwóch wyścigów" - powiedział Webber w rozmowie ze szwajcarską gazetą Blick w Sao Paulo. Gdyby Webber dojechał do mety w wyścigu o Grand Prix Korei Południowej, byłby teraz w bardzo komfortowej sytuacji, niestety obrócił się i uderzył w bandę, kończąc wyścig.

Australijczyk jest teraz drugi w klasyfikacji i traci 11 punktów do Alonso. Jednakże Hiszpan ma za sobą cały zespół, natomiast w Red Bullu Webber i Vettel mają równy status, co może okazać się bardzo ważne. "Osiagnąłem w tym roku więcej niż się spodziewałem, więc cokolwiek się stanie, będę mógł powiedzieć, że wykonałem to, co sobie założyłem" - stwierdził kierowca Red Bulla.

Tak czy inaczej, 34-letni kierowca jest bardzo zmotywowany, aby sięgnąć po tytuł mistrzowski i stara się wywierać presję na Alonso. "Ferrari będzie tu (na Interlagos) bardzo szybkie, ale Fernando będzie musiał uważać na swoje silniki, gdyż jego sytuacji jest niezbyt dobra. Ja mogę cisnąć na sto procent, a w Brazylii zawsze byłem konkurencyjny" - powiedział Webber, który rok temu wygrał wyścig na Interlagos, kończąc rywalizację przed Robertem Kubicą.