Webber zadowolony z trzeciego miejsca

Mark Webber powiedział, że jest zadowolony z trzeciej pozycji, jaką udało się uzyskać w dzisiejszym wyścigu na torze Marina Bay. Australijczyk zawdzięcza to mądrej strategii, dzięki której wyprzedził oba McLareny.

Webber, który startował z piątej pozycji zdecydował się na szybki pit stop w trakcie neutralizacji. Australijczyk spadł na dwunaste miejsce, ale fantastyczna pogoń dała mu ostatecznie podium. Dzięki temu Webber utrzymał prowadzenie w klasyfikacji generalnej i ma przewagę 11 punktów nad drugim Fernando Alonso. Kierowca Red Bulla przyznał, że to dla niego świetny wynik, patrząc na to jak ciężki był dla niego ten weekend.
"Jestem bardzo zadowolony z trzeciej pozycji. To był dla mnie bardzo ciężki weekend, być może najtrudniejszy w tym sezonie. Nie czułem się tutaj zbyt komfortowo, więc trzecie miejsce to dla mnie wspaniały rezultat" - powiedział Webber. Australijczyk był uwikłany w incydent z Lewisem Hamiltonem. Webber uważa, że był to jednak incydent wyścigowy - podobnie jak Brytyjczyk - porównując tę sytuację do tej pomiędzy Massą, a Hamiltonem z Monzy.

"Lewis był nieco z przodu, podobnie jak Felipe w stosunku do niego na Monzie. Felipe prawdopodobnie nie wiedział o tym, że Lewis jedzie tuż za nim. Czasami tak się zdarza, gdyż w takich sytuacjach hamujesz w ostatniej chwili. Było bardzo ciasno, ale kontakt nie wyglądał groźnie. Niestety był na tyle silny, aby jeden z nas odpadł z rywalizacji" - dodał.