Formuła 1  »  Aktualności F1  »  Webber wściekły na Grosjeana. "Może potrzebuje kolejnych wakacji?!"
Webber wściekły na Grosjeana

Webber wściekły na Grosjeana. "Może potrzebuje kolejnych wakacji?!"

2012-10-07 - G. Filiks     Tagi: Suzuka, Webber, Grosjean, Wypadki F1, Japonia
Mark Webber nie szczędził Romainowi Grosjeanowi cierpkich słów po dzisiejszym wyścigu o GP Japonii. Na drugim zakręcie zawodów kierowca Lotusa próbując odebrać reprezentantowi Red Bulla trzecie miejsce uderzył w jego bolid, zmuszając rywala do wykonania nadplanowego pit-stopu, skutkującego spadkiem na koniec stawki. Udzielając wywiadów po wyścigu, rozwścieczony Webber bardzo ostro skrytykował swojego oprawcę sugerując, że powinien dostać kolejną karę przymusowego opuszczenia następnych zawodów, jaką miewający kolizje nadwyraz często Grosjean otrzymał po spowodowaniu masowej kraksy w GP Belgii.
GP Japonii - kolizja Grosjeana z Webberem
„Oczywiście nie widziałem, co się stało, ale chłopaki potwierdzili mi, że to znów była wariacka jazda Grosjeana na pierwszym okrążeniu". - tłumaczył Webber dziennikarzom. „Każdy z nas co weekend próbuje walczyć o jakiś przyzwoity rezultat, a on zawsze chce dojechać do trzeciego zakrętu na maksymalnej prędkości. To frustrujące, ponieważ paru czołowych kierowców już ucierpiało na jego zachowaniu, więc może potrzebuje kolejnych wakacji?!
Webber wściekły na GrosjeanaWebber wściekły na Grosjeana
„Musi się sobie przyjrzeć, to była stuprocentowo jego wina. Ile razy możesz popełniać ten sam błąd? Incydenty na pierwszym okrążeniu... tia... to dosyć żenujące na tym poziomie".


Martin Whitmarsh szefujący stajni McLarena stwierdził, że wypadek z Webberem był „klasycznym manewrem Grosjeana". Nico Rosberg dodał, iż on odpadł na pierwszym kółku też przez Francuza.
Webber wściekły na GrosjeanaWebber wściekły na Grosjeana
Jednak to jeszcze nie wszystko. Były kierowca F1 Johnny Herbert wezwał stajnię Lotusa, aby zwolniła 26-latka. „Nie wiem, co takiego wnosi do zespołu". - powiedział.

Szef Red Bulla - Chirstian Horner wtórował rodakowi: „Odbiera punkty swojej ekipie, a przecież walczą w klasyfikacji konstruktorów. Byłbym zaskoczony, gdyby byli tym zbytnio oczarowani. Siedem wypadków w jednym sezonie to za dużo. Dzisiaj ofiarą był Mark i stracił co najmniej podium".

Sam Grosjean przyznał, że incydent był „głupią kolizją".
„Próbowałem uniknąć jakiegokolwiek kontaktu, ale nie udało się". - wyjaśnił.

Webber ostatecznie zdołał odrobić część poniesionych strat i minął metę dziewiąty, lecz zaliczenie kolejnego nieudanego występu sprawiło, że jego szanse na tytuł są już raczej tylko teoretyczne. Australijczyk jednak nie zamierza składać broni - mimo że do lidera klasyfikacji generalnej Fernando Alonso traci już 60 punktów. „Coś zgarnęliśmy. Będę dalej cisnął, nie poddam się". - deklarował. „Dzisiaj wszystko poszło możliwie najgorzej. Może muszę uraczyć się paroma whisky i odrzucić ten pech".
Webber wściekły na GrosjeanaWebber wściekły na Grosjeana



Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
0

Komentarze do:

Webber wściekły na Grosjeana. "Może potrzebuje kolejnych wakacji?!"