Webber odzyskał formę z pomocą trenera

Wielu zachodzi w głowę, jakim sposobem po zeszłorocznym, wielkim laniu od zespołowego partnera Sebastiana Vettela, Mark Webber zdołał się podnieść. Aktualnie Australijczyk nie tylko wygrywa z Niemcem, ale też znów zarzucił sieć na tytuł. Sporo mówiono o charakterystyce tegorocznego bolidu Red Bulla, który podobno prowadzi się trudniej niż jego poprzednik, tym samym premiuje styl jazdy Webbera. Jednak jak ujawnił szef zespołu Christian Horner, sekretem sukcesu 35-letniego weterana Formuły Jeden jest jeszcze coś, a raczej ktoś. „Sezon 2011 był dla Marka bardzo ciężki". - przyznał Horner niemieckiemu tabloidowi Bild dodając, że obecnie nad kierowcą z Antypodów czuwa „trener".

Owym trenerem jest niejaki Bernie Shrosbree, którego Webber poznał 11 lat temu w ekipie Renault, gdzie był zawodnikiem testowym. Osobistego trenera ma również Vettel. Przez ostatnie trzy lata o dyspozycję fizyczną i psychiczną panującego mistrza świata dbał Tommi Parmakoski, ale przed sezonem 2012 Fin porzucił współpracę z Niemcem. Teraz Sebastianowi pomaga Heikki Huovinen.