Formuła 1  »  Aktualności F1  »  Webber nie zostawia suchej nitki na F1
Webber nie zostawia suchej nitki na F1

Webber nie zostawia suchej nitki na F1

2014-11-19 - G. Filiks     Tagi: Webber, Formuła 1
Dzisiejsza Formuła 1 "to nie jest ściganie", stwierdził Mark Webber.

Australijski weteran zamienił tego roku F1 na starty w Długodystansowych Mistrzostwach Świata (WEC) prototypem Porsche.

Webber po opuszczeniu królowej sportów motorowych ocenia ją krytycznie i w wywiadzie dla austriackiego dziennika Salzburger Nachrichten dosłownie nie zostawił suchej nitki na swojej byłej serii. 38-latek wytyknął F1 szereg mankamentów - od nowych bolidów, przez kolejne kontrowersje szefa mistrzostw Berniego Ecclestone'a, ściąganie na przyszły rok do grona kierowców Maxa Verstappena mającego 17 lat, sztuczne uatrakcyjnianie wyścigów, po zawodników startujących dzięki pieniądzom zamiast talentowi.
„Spójrz na Kimiego (Raikkonena)". - powiedział Webber, nawiązując do problemów byłego mistrza świata za sterami tegorocznego bolidu. „To nie jest ściganie.

„Gdyby tymi samochodami dało się jeździć twardo na granicy, Kimi by się liczył. Zawodnicy powinni kręcić jedno najszybsze okrążenie za drugim. „Tak jest kompletnie sfrustrowany. Jeździ może na 70% swoich możliwości.

„Kolejna rzecz, Bernie Ecclestone mówi, że nie potrzebuje młodych kibiców. Bardzo, bardzo interesujące".

Spytany natomiast o zaplanowany na sezon 2015 debiut w F1 w wieku 17 lat Verstappena, Webber odparł: „Nie wiem, czy ludzie chcą płacić 400 euro za bilet na wyścig, by oglądać 17-latka.
„Już były przypadki wchodzenia do F1 w młodym wieku - z Fernando
(Alonso) czy Kimim - ale to były bardzo wyjątkowe przypadki. No i wtedy bolidy prowadziły się dużo trudniej, zwłaszcza pod względem fizycznym. Było dużo większe prawdopodobieństwo niepowodzenia.

„Teraz czuje się niemal zażenowanie, gdy bolid F1 wyjeżdża z boksów. Jest jak trochę mocniejsza wersja auta serii GP2; to nie Formuła Jeden, do jakiej przywykliśmy.„Minęło kilka miesięcy, odkąd ostatni raz obejrzałem cały wyścig F1 w telewizji".
- kontynuował. „Podczas GP Brazylii słuchałem radiowej relacji z zawodów w samochodzie i w 85 procentach mówili o oponach. To frustrujące nie tylko dla kierowców, ale również dla fanów.„DRS jest żenujący". - ciągnął dalej Webber. „F1 jest teraz tak bardzo inna niż w połowie poprzedniej dekady. Zmiany wprowadzone w niej na przestrzeni ostatnich 3-4 lat nie zrobiły przysługi kibicom.

„Cztery pit-stopy - co to jest? Jeszcze ci 'pay driverzy' - w F1 powinni startować absolutnie najlepsi kierowcy. Są tacy, którzy zasługują się tam ścigać, ale nigdy nie będą tego robić. Nie stać ich nawet na jeden dzień testów, który kosztuje 400 tysięcy euro".



źródło: Salzburger Nachrichten (salzburg.com)

Dodaj komentarz

Nick
Treść
Wpisz kod
z obrazka
Aby komentować pod zarezerowanym, stałym nickiem, bez potrzeby
logowania się za każdym wejściem, musisz się zarejestrować lub zalogować.

Zaloguj się

Login Hasło
0

Komentarze do:

Webber nie zostawia suchej nitki na F1