Webber nie zamierza odchodzić z F1 po sezonie 2012

Przygoda Marka Webbera z Formułą Jeden może potrwać jeszcze nawet kilka lat. Red Bull zakontraktował Australijczyka co prawda tylko na sezon 2012, ale jeśli osiągane przez niego wyniki będą satysfakcjonujące dla szefostwa stajni - w tym Helmuta Marko - 35-letni kierowca ma szansę na coroczne przedłużanie umowy. „Taktyka Helmuta to tworzenie jednosezonowych kontraktów". - przyznał Webber. „W pewnym sensie nie jest to dla mnie takie złe. Od trzech czy czterech lat przechodzimy identyczny proces. W połowie roku siadamy i rozmawiamy o dalszej współpracy".

Spytany, czy istnieje prawdopodobieństwo, że jego umowa z Czerwonymi Bykami na przyszłoroczne mistrzostwa nie będzie ostatnią, Australijczyk odparł: „Tak, oczywiście. Mogę sobie wyobrazić kontynuowanie ścigania w Formule 1 po tym okresie". W oddzielnym wywiadzie Mark podkreślił, iż Red Bulla nie obchodzi jego niemłody jak na zawodnika F1 wiek, a tylko i wyłącznie prezentowana forma: „Liczą się rezultaty. Miałem zespołowych partnerów, którzy nie potrafili osiągnąć odpowiedniego poziomu i kończyli mając 21 lat. Ten sport opiera się na wynikach. Gdy ich nie masz, nie dostaniesz posady w czołowym teamie".