Webber: Zapowiada się naprawdę zacięta walka

Zdaniem Marka Webbera różnice między poszczególnymi zespołami będą w sezonie 2012 bardzo małe. Australijczyk nie potrafi odczytać układu stawki na podstawie zimowych testów, ale wyklucza powtórkę scenariusza z zeszłego roku, kiedy to Red Bull cieszył się wielką przewagą nad rywalami. „Według mnie będzie bardzo ciasno". - powiedział 35-latek po pierwszym dniu ostatniej tury przedsezonowych jazd w Barcelonie. „Wszystko rozegra się na pewno pomiędzy wieloma stajniami. Obecnie ciężko ocenić kto gdzie się znajduje, ponieważ każdy rusza na tor z różnym ładunkiem paliwa, innymi oponami itd." Webber jest zadowolony z dotychczasowych przygotowań Red Bulla do sezonu, dlatego widzi swoją ekipę w roli faworyta, aczkolwiek nie zapomina też o innych teamach czołówki: „O wszystkim dowiemy się dopiero w Melbourne, lecz sądzę, że mój zespół wykonał fenomenalną robotę. Pracowaliśmy bardzo ciężko i teraz trzeba już tylko zobaczyć, czy to wystarczy, bo pozostałe silne stajnie, jak McLaren, Mercedes, Ferrari i nawet Lotus również cisną bardzo, bardzo mocno. Na razie się cieszymy, ale jak wiadomo w F1 wszystko może się szybko zmienić". Mark ustanowił dzisiaj czwarty czas, tracąc do najszybszego Romaina Grosjeana z Lotusa 0.578 sekundy. Australijczyk zauważył poprawę osiągów RB8, lecz jak ujawnił Czerwone Byki wciąż mają sporo do zrobienia: „Idziemy naprzód, ale przedsezonowe testy są w tym roku krótsze, dlatego nie mamy chwili wytchnienia. Trzeba zdecydować, które rzeczy są najważniejsze i to je sprawdzić najpierw. W takiej sytuacji znać o sobie daje doświadczenie naszej ekipy".